Prokuratura powołała biegłych m.in. z zakresu medycyny sądowej i toksykologii, by wyjaśnić przyczyny śmierci 22-letniego mężczyzny, który został znaleziony martwy w lesie w pobliżu Wielkiego Klincza.
- Postępowanie jest w toku - mówi Grażyna Starosielec, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie. - Czekamy na ostateczną opinię z sekcji zwłok, a także wyniki badań toksykologicznych. Na obecnym etapie postępowania brane są pod uwagę różne hipotezy.
Jak wynika z naszych informacji, obrażenia 22-latka były tak poważne, że mężczyzna nie byłby w stanie chodzić. Tymczasem na miejscu, gdzie ujawniono jego zwłoki nie znaleziono śladów, które mogłyby wskazywać, że ktoś przyciągnął ciało mężczyzny do lasu. Zwłoki 22-latka znajdowały się pod drzewem, kilkadziesiąt metrów od drogi. Niewykluczone, że mężczyzna wspiął się na drzewo, a następnie spadł z wysokości kilku metrów, co mogło spowodować jego śmierć.
Na miejsce sprowadzono wysięgnik i sprawdzono ślady. Zebrany materiał został zabezpieczony i przekazany do analizy. Jak wynika z naszych informacji, na drzewie znajdowała się krew oraz niewielkie fragmenty ubrania. Jednym z kolejnych kroków śledczych jest ustalenie, czy należały one do mężczyzny. Zabezpieczono także fragmenty złamanych gałęzi. Przypomnijmy, że nieżyjący 22-latek miał m.in. poważne obrażenia głowy i kręgosłupa, co zdaje się potwierdzać hipotezę, że mógł spaść z dużej wysokości.
CZYTAJ O HIPOTEZACH ŚMIERCI 22-LATKA, KTÓREGO CIAŁO ZNALEZIONO W WIELKIM KLINCZU [ZDJĘCIA, WIDEO] - TYLKO U NAS!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?