W Sądzie Okręgowym w Słupsku trwa rozprawa sądowa. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 7 lutego. Wtedy przesłuchiwani będą psychiatrzy i psychologowie, którzy badali mężczyznę po zatrzymaniu. Zdaniem obrońcy są bowiem znaczne rozbieżności w zeznaniach policjantów, którzy zatrzymali Aleksandra G. i psychiatrów, którzy z nim później rozmawiali. Za czyn popełniony przez oskarżonego Aleksandra G. grozi do 25 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Słupsk: Zabił ciotkę pod wpływem dopalaczy. Grozi mu 25 lat więzienia [ZDJĘCIA]
Do zdarzenia doszło 27 września 2012 roku na terenie posesji przy ulicy Bukowej w Słupsku. Niepełnoletni wtedy jeszcze Aleksander G. przyszedł do swojej rodziny. Jak twierdził jego ojciec kazał mu odebrać od wujka urządzenie do ładowania akumulatorów. W czasie przesłuchania zeznał również, że przed przyjściem wypalił dwie lufki narkotyku. Najprawdopodobniej dopalaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?