SKM Trójmiasto: Pociągi się spóźniają, pasażerowie narzekają na kolejki widma

Cztery, sześć a nawet 10 minut - z takimi opóźnieniami, głównie porannych pociągów w kierunku Gdańska, od początku lata mają do czynienia pasażerowie podróżujący pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej. Niektóre z niebiesko-żółtych składów przewoźnika nie przyjeżdżają w ogóle. Dotychczas kolejarze problemy z punktualnością tłumaczył wyjątkowo wzmożonym ruchem na torach w regionie i koniecznością ustępowania przejazdu pociągom krajowym. W mijającym tygodniu na stacji Gdańsk Wrzeszcz ruszyła przebudowa fragmentu muru oporowego wzdłuż ul. Białej. W związku z inwestycją pociągi poruszają się tu tylko po jednym torze, ale nawet to, ku zdziwieniu i wściekłości pasażerów, nie skłoniło SKM do zmiany rozkładów.

Plany modernizacji peronów SKM. Co się zmieni? [WIZUALIZACJE]

Prace i utrudnienia (oprócz zamknięcia toru 502 nieczynny jest także peron nr 4 przy Galerii Metropolia) we Wrzeszczu potrwają do końca listopada. Przewoźnik zapewnia, że ruch w obu kierunkach tylko po jednym torze spowoduje jedynie maksymalnie kilkuminutowe opóźnienia, które będą wyrównywane na trasie, dlatego nie było potrzeby zmieniania rozkładów.

- SKM-ki już teraz jeżdżą jak chcą i są wiecznie spóźnione, więc niby jakim cudem zamknięcie toru we Wrzeszczu nie spowoduje jeszcze poważniejszych utrudnień? - pyta na facebook’owym profilu SKM pan Marek.

- Proponuje usunąć z rozkładu jazdy pociągi widmo, które w ogóle nie przyjeżdżają. Chociażby w środę 9 sierpnia o godz. 7:29 na Wzgórzu Świętego Maksymiliana - dodaje pani Paulina.

Takich komentarzy, docierających także do naszej redakcji jest mnóstwo. SKM odpowiada, że pasażerowie w związku z pracami we Wrzeszczu muszą liczyć się z opóźnieniami, bo alternatywą było ograniczenie częstotliwości kursowania pociągów, czego przewoźnik chciał uniknąć. Zapytaliśmy jednak przewoźnika także o powody opóźnień z ostatnich dni sprzed rozpoczęcia remontu we Wrzeszczu. Jako przykład podaliśmy poranny skład o numerze 97730 w kierunku Gdańska Głównego, który w poniedziałek 7 sierpnia był opóźniony o 4 minuty.

- Było ono spowodowane lokowaniem podróżnych - odpowiada Dorota Pełszyk z SKM.

Na nerwowość pasażerów SKM w ostatnim czasie bez wątpienia wpłynęła także seria awarii pociągów. W zeszły piątek i sobotę zdefektowały trzy składy, co łącznie sparaliżowało ruch na ponad pięć godzin. Przewoźnik zapewnia, że nie ma problemów z niedoborem w taborze, w rezerwie średnio utrzymywane są 2-3 pociągi.

Od środy poważne zmiany na peronach SKM we Wrzeszczu

Mijający tydzień przyniósł jednak też jedną dobrą informację dla pasażerów SKM, szczególnie tych z Gdyni. Miasto otrzymało właśnie 40 mln zł unijnej dotacji na budowę węzła integracyjnego przy stacji Chylonia. Koszt całej inwestycji to 66 mln zł.

Węzeł umożliwi łatwą przesiadkę z samochodu na kolejkę, autobus, trolejbus, czy rower w dowolnych konfiguracjach. Pod placem przy stacji powstanie podziemny parking typu park&ride na około 140 miejsc oraz zadaszone stojaki rowerowe z 50 miejscami. Autobusy zatrzymywać się będą po obu stronach dworca, zarówno na placu jak i od strony tzw. Meksyku. Dzięki inwestycji na peronach zniknąć mają również wszelkie utrudnienia dla osób niepełnosprawnych.

Ze wspomnianych środków w dzielnicach: Chylonia, Pustki Cisowskie - Demptowo, Leszczynki, Obłuże, Śródmieście, Grabówek, Działki Leśne, Witomino-Radiostacja, Redłowo, Orłowo, Mały Kack, Karwiny i Dąbrowa staną też wyświetlacze pokazujące rzeczywisty czas przyjazdu autobusu i trolejbusu. Łącznie tablic będzie 41.

Nowa SKMka w Gdyni. Zobacz!