Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk znowu omijać będą kontuzje?

ŁŻ
Sylwia Dąbrowa / Polskapresse
Sukces gdańskich siatkarzy w minionym sezonie zależał od wielu czynników. Jednym z nich było niewątpliwie odpowiednie przygotowanie fizyczne zawodników do każdego meczu.

Podopiecznych trenera Andrei Anastasiego szerokim łukiem omijały bowiem kontuzje. Dzięki temu włoski szkoleniowiec mógł cały czas korzystać z usług swojego żelaznego składu. Nie byłoby jednak to możliwe, gdyby nie świetna praca trenera przygotowania fizycznego Wojciecha Sibigi i fizjoterapeuty Piotra Ślugajskiego. Co ważne - obaj zostają w klubie na dłużej.

Przemysław Stępień będzie ważnym ogniwem Lotosu Trefla Gdańsk?

- Jestem w pełni usatysfakcjonowany dotychczasową pracą Wojtka i Piotrka, jak zresztą wszystkich pozostałych członków sztabu szkoleniowego. Obaj ściśle ze sobą współpracują i pełnią niezwykle ważną rolę w naszym zespole, dbając o kondycję i przygotowanie fizyczne poszczególnych siatkarzy i bardzo im przy tym pomagając - powiedział dla oficjalnej strony Lotosu Trefla, Andrea Anastasi, trener drużyny.

W minionych rozgrywkach żaden zawodnik z podstawowego składu Lotosu Trefla nie doznał w trakcie trwania sezonu poważnego urazu. Oczywiście można tutaj mówić o szczęściu, jednak jak się to zwykło mawiać - szczęściu też trzeba pomagać.

W kolejnych rozgrywkach Sibiga i Ślugajski pracy na pewno będą mieli znacznie więcej. Gdańscy siatkarze zagrają bowiem więcej spotkań, bo wystąpią w prestiżowej Lidze Mistrzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki