Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Atomu Trefla zmarnowały okazję na Ligę Mistrzyń

Patryk Kurkowski
Siatkarki Atomu Trefla nie wykorzystały swojej szansy
Siatkarki Atomu Trefla nie wykorzystały swojej szansy Tomasz Bołt
Pierwsza okazja na Ligę Mistrzyń zaprzepaszczona. Siatkarki Atomu Trefla przez ćwierćfinał Pucharu Polski przeszły niczym burza, ale odpadły w półfinale z odradzającymi się mistrzyniami Polski. Aluprof Bielsko-Biała wygrał 3:1.

Sopocianki nie ukrywały, że do Inowrocławia udają się w celu wywalczenia trofeum, które otworzyłoby im drzwi do europejskich pucharów. Podopieczne Alessandro Chappiniego znakomicie zainaugurowały finałowy turniej, eliminując zeszłoroczne zwyciężczynie, czyli zawodniczki Organiki Budowlanych Łódź, w trzech błyskawicznych setach.

Poprzeczkę zbyt wysoko zawiesiły bielszczanki, choć w trzech partiach niemal do samego końca trwała wyrównana walka. Drużyna Mariusza Wiktorowicza w decydujących momentach wytrzymywała presję, nie popełniała seryjnie błędów, stąd też prowadzenie 2:1.

Nasze siatkarki mogły mieć tylko do siebie pretensję, że przegrywały, bo w trzeciej partii spisywały się bardzo dobrze. Nie marnowały okazji, w efekcie miały już cztery punkty przewagi nad Aluprofem i zmierzały po prowadzenie. Ale wtedy dopadł je kryzys, który mistrzynie kraju pewnie wykorzystały, niwelując straty. W końcówce odsłony Atomówki znów stanęły w miejscu.

- W kilku elementach ekipa z Bielska-Białej zagrała tak, jak my chcieliśmy zagrać. Wiele szkód wyrządziła nam zagrywka rywalek, która mocno ułatwiła im zadanie - stwierdził Chappini.

Czwartego seta sopocianki poddały właściwie bez walki. Naszej ekipie nie wychodziło kompletnie nic. Trener Chappini dolał oliwy do ognia, dyskutując z sędziami, za co otrzymał żółtą kartkę. Trefl do pierwszej przerwy technicznej nie zdobył choćby punktu! Bielszczanki utrzymały wysoką dyspozycję i wygrały mecz 3:1.

- BKS zagrał bardzo dobre spotkanie. Nasze przeciwniczki grały ambitnie, inteligentnie, z chłodną głową i to przyniosło im oczekiwany efekt - chwaliła Dorota Świeniewicz.

- Skrzydła podciął nam trzeci set, kiedy długo prowadziłyśmy, a BKS mimo to zdołał odwrócić losy partii. Nasz sen o Pucharze Polski się skończył. Wracamy do domu kontynuować ciężką pracę. W lidze będziemy szukali okazji, by w przyszłym sezonie zagrać w europejskich pucharach - zakończyła kapitan Atomu Trefla.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Atom Trefl Sopot 3:1 (25:22, 22:25, 25:21, 25:11)

BKS: Werblińska, Ciaszkiewicz, Okuniewska, Skorupa, Studzienna, Bamber, Sawicka (libero) oraz Podolec, Kaczmar, Wojtowicz, Waligóra, Frąckowiak .

Atom: Świeniewicz, Ozsoy, Bełcik, Maculewicz, Fernandez, Fateeva, Maj (libero) oraz Śliwa, Sieczka, Konieczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki