Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Atomu Trefl Sopot przegrały z Muszynianką Muszyna 1:3 [ZDJĘCIA]

Rafał Rusiecki
Siatkówka jest grą zespołową, ale bez gwiazd się nie obędzie. Tym bardziej kiedy dochodzi do szlagierowego spotkania w lidze. Mogli się o tym przekonać w sobotę kibice Atomu Trefla Sopot. Mistrzynie Polski tylko w początkowej fazie meczu mogły nawiązać walkę z bardzo mocnym zespołem z Muszyny. Skończyło się na przegranej 1:3, a dwa ostatnie sety były koncertowe w wykonaniu przyjezdnych.

Atomówkom zabrakło mocnych ataków w wykonaniu Rachel Rourke. Australijka nie wystąpiła w sobotę w Ergo Arenie ze względu na... zapis w umowie, który zabrania jej grać przeciwko byłemu pracodawcy.

- Znam ten zapis - przyznaje Tomasz Słodkowski, prezes Atomu Trefla. - Rachel nie będzie mogła zagrać także w meczu rewanżowym w Muszynie, ale w fazie play-off nie będzie on już obowiązywał.

Obok Rourke gwiazdą sopockiej drużyny ma być Erika Coimbra. Rzecz jednak w tym, że "Mineralne" kilkakrotnie ośmieszały utytułowaną Brazylijkę. Nominalna przyjmująca miała duże problemy z... przyjęciem piłek. Przyjezdne bardzo dobrze odrobiły pracę domową i co rusz kierowały na nią zagrywki. 32-letnia "Kiki" pokazała też, że ma spore zaległości treningowe. Kilka razy źle oceniała szybujące piłki, co w efekcie kończyło się asami serwisowymi dla wicemistrzyń Polski.

Nie zmienia to jednak faktu, że zapowiadany jako szlagier kolejki mecz w Ergo Arenie mógł zaskoczyć na minus. Prawie 3 tysiące widzów oglądało spotkanie, w którym roiło się od błędów i to po obu stronach. Zawodniczki przekonywały, że to dopiero początek sezonu, a na maksimum ich możliwości trzeba jeszcze poczekać. I z tym można się zgodzić.

Inaczej rzecz się ma z niektórymi wypowiedziami, bo widać w nich sporą dawkę kurtuazji.

- Na pewno był to trudny mecz, czyli taki, jakiego się spodziewałyśmy - powiedziała Agnieszka Bednarek-Kasza, środkowa Banku BPS, najlepsza zawodniczka spotkania. - Daleka jestem od tego, aby powiedzieć, że to był spacerek. Zwłaszcza dwa pierwsze sety były trudne, bo gra była w nich szarpana. Ten wynik nas buduje, motywuje. To w końcu jeden z głównych przeciwników, który głośno mówi o tym, że walczy o medale.

Oprócz Rourke w sobotę nie mogła zagrać także Noris Leidys Acea Cabrera. Kubańska przyjmująca wciąż czeka na certyfikat upoważniający ją do gry w Polsce.

- W następnym meczu ligowym [w sobotę - przyp. aut.] już zagra - zapewnia Grzegorz Zięba, dyrektor sportowy klubu z Sopotu.
Nie można też zapomnieć o kontuzjowanej Sylwii Wojcieskiej, z której także nie mógł skorzystać trener Jerzy Matlak. W przypadku tej środkowej rehabilitacja kolana potrwa co najmniej pół roku.

Atom Trefl Sopot - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 1:3 (22:25, 25:23, 13:25, 18:25)

Atom: Bełcik (4 punkty), Kaczorowska (5), Pykosz (6), Podolec (19), Coimbra (6), Szeluchina (10), Zenik (libero) oraz Kuziak, Łukasik (4), Wilk (1), Kwiatkowska (4)

Bank BPS: Serena (1), Kasprzak (15), Bednarek-Kasza (18), Popović (18), Werblińska (8), Dziękiewicz (4), Maj (libero) oraz Kaczmar, Rousseaux (6), Jagieło, Gajgał-Anioł (1), Sieradzan (2)

Czytaj także: Atomówki w nowym wydaniu. Słabsze, ale ciągle groźne dla rywali

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki