- Zajrzałem do szatni Lechii i trochę się zdziwiłem, bo wygląda ona niemal dokładnie tak samo jak szatnia gości. Słyszałem jednak, że wkrótce ma się to zmienić i bardzo mnie to cieszy. Dla piłkarza czas spędzony w szatni tuż przed spotkaniem jest wyjątkowo ważny. Pozwala poczuć atmosferę samego meczu - mówi Sebastian Mila w rozmowie z lechia.pl.
Mila zapewnia, że zadba o to, by każdy każdy zawodnik był odpowiednio zmobilizowany przed pojedynkiem i zdawał sobie sprawę z tego, jaką koszulkę na siebie wkłada.
- Wychodząc na boisko mam herb na sercu, na koszulce. Będąc w szatni chcę go mieć przed oczami, chcę widzieć kolory biały i zielony, a nie brązowy czy żółty. To pomoże nam wszystkim w sprawieniu, że PGE Arena stanie się "Twierdzą Gdańsk", tak jak Stadion Miejski we Wrocławiu jest od dawna twierdzą dla Śląska, której nikt nie może zdobyć. Szatnia Lechii musi mieć biało-zieloną duszę! - przyznał Mila.
Pierwsze spotkanie gdańszczanie rozegrają już w piątek. Wtedy to na PGE Arenie zmierzą się z zespołem Wisły Kraków. Początek pojedynku o godz. 20.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?