MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rzecznik MON: Przed opinią publiczną ukryto rzeczywisty zapis polskiej czarnej skrzynki

Leszek Rudziński (AIP)
Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz oznajmił w piątek, że kilka tygodni temu udało się odkryć "rzeczywisty zapis polskiej czarnej skrzynki" z prezydenckiego samolotu, który rozbił się w 2010 r. w Smoleńsku. - Zapis był ukryty przed opinią publiczną – stwierdził. Z kolei wiceminister ON Bartosz Kownacki mówił o kilkuset zniszczonych dokumentach dotyczących katastrofy.

Bartłomiej Misiewicz powiedział w piątek wieczorem na antenie Polsat News, że na podstawie materiału dowodowego oraz wyników badań ekspertów ministerstwo uważa, że na pokładzie Tu-154 doszło do wybuchu. - Powołana podkomisja będzie tę kwestię wyjaśniać. Nigdy w sposób naukowy nikt tej tezy nie obalił – stwierdził rzecznik.

Podkreślił jednocześnie, że większość członków podkomisji badających przyczyny katastrofy smoleńskiej będzie pracowała społecznie. Natomiast pensje pozostałych nie będą przekraczały 10 tys. brutto.

Z kolei wiceminister Bartosz Kownacki, także w piątek wieczorem, przekonywał na antenie TVN24, że wnioski nowej komisji ds. katastrofy smoleńskiej będą odmienne od ustaleń komisji Jerzego Millera. - Zniszczone zostało kilkaset dokumentów właśnie z 10 kwietnia 2010 roku, to też trzeba wyjaśnić – mówił Kownacki.

Wcześniej także rzecznik MON wspomniał na antenie Polskiego Radia, że 400-stronnicowy dziennik działań podejmowanych przez Wojsko Polskie 10 kwietnia został zniszczony i jest to także nową sprawą w śledztwie.

Kownacki mówił, że nowa komisja ,,będzie miała dostęp do wszystkich dowodów’’, a w przeszłości w śledztwie zostało popełnionych wiele błędów, które teraz będzie można wyjaśnić. Zapewnił jednocześnie, że ,,nie ma mowy o żadnym odwecie politycznym''.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki