Prawdziwego poświęcenia dla sprawy można się dziś uczyć od gdańskiej radnej Anny Kołakowskiej. Krewka działaczka Prawa i Sprawiedliwości najpierw natarła słowem na posłankę z opozycyjnej partii, pisząc, że „trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. A kiedy usłyszała, że posłanka ją pozwała, odważnie odparła, że woli iść do więzienia, niż przepraszać. Nie mówiąc już o płaceniu 10 tysięcy złotych na Fundację Projekt, zwalczającą hejt i mowę nienawiści. Tego poświęcenia nie umniejsza nawet fakt, że w więzieniach nie golą na łyso.
Drugim bohaterem ostatnich dni jest Dominik Tarczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, dotąd znany głównie jako wielbiciel kąpieli i obnażania... stóp. Przed tygodniem pisałam, z jaką odwagą prezentował na profilu społecznościowym własną stopę, nie tylko tę życiową, pluskając się w luksusowym SPA.
W tym tygodniu poseł znowu wrócił do kąpieli. Ale tym razem była to kąpiel błotna. Tak sobie wziął do serca słowa byłego prezydenta Lecha Wałęsy pod adresem PiS: „z korzeniami wyrwiemy was, od sołtysa do ministra”, że niewiele myśląc, odpisał: „Bolek mówi przez media do posła na Sejm, że wyrwie mnie z korzeniami. Zapraszam cię na solo bydlaku”.
Ikiedy, zachwycony sobą, szukał już miejsca do kolejnej kąpieli, to nawet posłowie z jego partii stwierdzili, że z tym językiem mocno przesadził. Poseł Ryszard Terlecki zasugerował nawet, że ten wpis może świadczyć o zaburzeniu emocjonalnym czy umysłowym lubiącego kąpiele posła.
Co prawda sam poseł tłumaczył, że to nie było wezwanie do bójki, tylko „zaproszenie” do... debaty o Polsce i o języku w debacie publicznej. Ale i tak już wielu mu teraz radzi , żeby udał się do wód... bo to najlepsze na wszelkie zaburzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
