MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rysim pazurem. Odrażający, wściekli, źli...

Ryszarda Wojciechowska
Nie tylko woda nas ostatnio zalewa. Dużo bardziej niebezpieczna jest fala... agresji, jaka przelewa się przez Polskę. Tamte szkody bolą, ale da się je naprawić. W przypadku agresji sprawa jest bardziej złożona i, niestety, rozwojowa.

Nie boję się gościa o nazwisku Putin, którym straszyli mnie w kampanii Donald Tusk i Jarosław Kaczyński. Boję się gościa w kapturze, który przechodząc obok, może mnie bez powodu kopnąć. Boję się grupy nastolatków, która rzuci się na mnie z pięściami, tylko dlatego że zwrócę im uwagę. I boję się wreszcie tych, którzy widząc takie bandyckie zachowania, nie reagują.
Oglądałam w internecie nagranie z monitoringu, na którym widać, jak na gdańskiej ulicy młody człowiek kopie kobietę, najpierw w brzuch, potem w twarz. Patrząc, cierpła mi skóra, tak okrutny i absurdalny był to atak. O co chodziło bandycie? Nie ukradł kobiecie torebki. Nie był, jak się okazało, na dopalaczach. Chyba że dopalaczem była wściekłość. Nie rozumiem tego i dlatego się boję.

Na szczęście policja zatrzymała tego 27-latka. I dzięki nagraniu z monitoringu odpowie on za brutalny atak.

Jeszcze nie przetrawiłam tej historii, a już usłyszałam o następnej. W autobusie miejskim w Łodzi grupa nastolatków zaatakowała niewidomego, ponieważ ośmielił się zwrócić im uwagę, że się źle zachowują. Rozjuszona piątka małoletnich pasażerów rzuciła się na niego z pięściami. Ale nie tylko atak był przerażający. Wstrząsające było zachowanie pozostałych pasażerów autobusu, którzy zamiast pomóc bitemu, opuszczali w pośpiechu autobus albo odwracali się, udając, że nic nie widzą. Czy tylko ze strachu?
Takiej reakcji boję się najbardziej. Tego, że nie widzimy, nie słyszymy, nie reagujemy. Ale następnym razem bitym i kopanym bez powodu może być ten, kto wcześniej nie widział, nie słyszał i nie reagował. I co wtedy?

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki