W wywiadzie rzece „Kiszczakowa. Tajemnice generałowej”, który przeprowadził z nią Kamil Szewczyk, z tą samą swobodą opowiada o tym, z kim mąż mógł ją zdradzać, jak i o tym, jakim był patriotą i jak to ona wiodła żywot zwyczajnej obywatelki PRL, dzieląc trudy i znoje z narodem.
Przy okazji tej książki generałowa, znana wcześniej m.in. z pisania bajek dla dzieci, znalazła się na medialnej fali. I trzeba powiedzieć, że bardzo się stara. Opowiada na przykład o tym, że mąż mógł ją zdradzać z Agnieszką Osiecką i Beatą Tyszkiewicz. Takie przynajmniej miała podejrzenia. Beata Tyszkiewicz szczęśliwie od razu odpowiedziała, że żadnego romansu nie było. Ale że zapamiętała, iż generał był przystojny i miał... kształtną głowę. Niestety, Agnieszka Osiecka już bronić się przed domniemanym romansem nie może.
Kto woli magiel polityczny od towarzyskiego, może sobie poczytać w wywiadach z generałową, że jej mąż był... ofiarą. W jednym z tabloidów mówiła, że górnicy z kopalni Wujek sami chcieli walczyć. „Przecież mogli pójść do domu, nie musieli tam siedzieć”- stwierdziła. Jej zdaniem, Przemyk zginął przez samego siebie. I tak można by jeszcze długo wymieniać podobne frazy z jej wywiadów.
Generałowa pewnie tak myśli, kiedy mówi: „Czesław to mój bohater. Kochał Polskę i był wielkim polskim patriotą”. Na szczęście Czesław to jej, nie mój bohater. Bo każdy ma takich bohaterów, na jakich zasłużył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?