Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybicki: Powołanie województwa środkowopomorskiego to pierwsza próba rozbioru Pomorza

Ewa Andruszkiewicz
Spotkanie w sprawie utworzenia województwa środkowopomorskiego: Jacek Karnowski, Sławomir Rybicki i Paweł Orłowski
Spotkanie w sprawie utworzenia województwa środkowopomorskiego: Jacek Karnowski, Sławomir Rybicki i Paweł Orłowski Ewa Andruszkiewicz
Stworzenie biednego województwa bez perspektyw, przerwanie finansowania przez Unię Europejską, podział Kaszub i konieczność powtórzenia wyborów samorządowych – to zaledwie kilka konsekwencji, które nastąpiłyby po powołaniu województwa środkowopomorskiego, a które na czwartkowej konferencji zaprezentowali przeciwnicy postulatu Prawa i Sprawiedliwości.

Obecny na spotkaniu sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego, Sławomir Rybicki, wskazał, że utworzenie województwa środkowopomorskiego byłoby korzystne tylko i wyłącznie dla miejscowej władzy, która miałaby do objęcia kilkanaście ważnych, nowych urzędów. Dla samych mieszkańców Lęborka, Bytowa czy powiatu człuchowskiego decyzja ta byłaby natomiast szkodliwa, ponieważ stworzony region nie dałby im szansy ani na rozwój, ani na wzbogacenie. Co więcej, pomysł ten już teraz rodzi kolejne wizje podziałów w innych regionach Polski.

Batalia o woj. środkowopomorskie. Radni z PiS opuścili sesję [OŚWIADCZENIE]

- To jest klasyczne uruchomienie puszki pandory, gdzie wyjęty jeden element misternie zbudowanej konstrukcji, burzy całą systematykę i gdyby rzeczywiście zrealizować zamiar prezesa Kaczyńskiego i powołać nowe województwo, to znaczy zakwestionować cały ład i podział administracyjny kraju – tłumaczy Rybicki. - To jest psucie państwa dla doraźnych potrzeb politycznych, dla potrzeb kampanii wyborczej.

Co do tego, że postulat PiS-u nie przyniósłby Polsce niczego dobrego, nie ma wątpliwości także wiceminister Infrastruktury i Rozwoju, Paweł Orłowski, który wyjaśnił, że powołanie nowego województwa jednoznacznie wiązałoby się z utratą środków z Unii Europejskiej. Decyzja ta wymusiłaby nie tylko renegocjacje programu pomorskiego i tworzenie ewentualnego programu środkowopomorskiego, ale także renegocjacje wszystkich szesnastu programów regionalnych.

PiS chce utworzenia województwa środkowopomorskiego

- To oznacza, że co najmniej kilka lat spędzilibyśmy na powtórnych, bardzo trudnych negocjacjach z Komisją Europejską, a także to, że nie moglibyśmy uruchomić żadnych środków na inwestycje, które są dzisiaj potrzebne obywatelom, przedsiębiorcom, samorządom – mówi Orłowski. - To oznacza również wyrzucenie do śmieci całej pracy realizowanej wspólnie z obywatelami Pomorza, a dotyczącej wszystkich strategii rozwojowych i najważniejszych pomorskich inwestycji, w tym drogi S6 i S7.

Do przeciwników postulatu PiS-u zalicza się też prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, dla którego powołanie województwa środkowopomorskiego to przede wszystkim rozbicie społeczeństwa kaszubskiego.

- PiS, który mówi, że tak bardzo chętnie wsłuchuje się w głosy mieszkańców, tym razem działa zupełnie na opak tym mieszkańcom. Wystarczy pojechać do Bytowa czy do Słupska i porozmawiać z tymi ludźmi, że chętniej, tak jak kiedyś elblążanie, znaleźliby się w okolicach Trójmiasta, Gdańska niż w słabym tworze, który by z przyczyn ekonomicznych był totalnie koślawy – komentuje prezydent Karnowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki