Rozpoczyna się sezon na komunie święte. Ile płaci się za talerzyk w restauracji i jak duże przyjęcia wyprawiają łodzianie

Za "talerzyk" na przyjęcie komunijne w łódzkiej gastronomii płaci się od 180 do 290 zł. Na największym przyjęciu do stołu zasiądzie 96 osób. Terminy rodzice dzieci pierwszokomunijnych rezerwowali rok temu o tej porze. Komunii w tym roku jest mniej zdecydowanie mniej - jak wynika z opinii restauratorów - niż w ubiegłym.

Do 290 zł za talerzyk
Przyjęcie komunijne to w większości restauracji obiad z przystawkami. Najczęściej serwowany zestaw to zupa, a na drugie dwa rodzaje mięs do wyboru, ziemniaki, kopytka, ryż, dwa rodzaje surówek, a po obiedzie sałatki, deski serów i mięs. Kawa, herbata i soki podawane są bez ograniczeń. O ciasta trzeba zadbać we własnym zakresie. W najdroższej wersji od "talerzyka" za 290 zł są trzy ciepłe posiłki oraz przystawki. W niektórych restauracjach lub na salach za dzieci do 3 roku życia, które również mają swoje miejsce przy stole nie płaci się od "talerzyka". W innych jeśli chcemy zamówić dodatkowy deser trzeba doliczyć 18 zł od "talerzyka".

- Najczęściej klienci zamawiają tradycyjne menu z rosołem i kotletem schabowym - mówi Marzena Bernatek, właścicielka Baru na Króla. - Najczęściej płacą od 220 do 230 zł od osoby. W cenie są owoce i napoje, ale nie ma ciast.
Na sali Opal przyjęcia organizowane są najczęściej w cenie 180 zł od talerzyka.
- Na obiad przychodzi zwykle od 30 do 40 osób - dodaje Aleksandra Opala, właścicielka sali.
Drożej jest w restauracjach, choć tu również klienci zamawiający obiad z okazji Pierwszej Komunii Świętej chcą zjeść tradycyjny polski obiad.
- Najczęściej zamawiane jest menu w cenie od 240 do 280 zł od talerzyka - mówi Paweł Zyner, właściciel restauracji Anatewka. - Z reguły są to imprezy na 30-40 osób.

Bywa i zabawa przez całą dobę
Jak mówią restauratorzy z którymi rozmawialiśmy alkohol na przyjęciach komunijnych jest obecny, choć częściej w formie tradycyjnej lampki wina do obiadu niż alkoholi wysokoprocentowych. Jeśli nawet jest ten drugi, to goście nie upijają się już tak jak za czasów PRL-u. Impreza trwa najczęściej od 5 do 6 godzin. Choć Paweł Zyner wspomina przyjęcie komunijne sprzed roku kiedy to zaproszeni na przyjęcie z okazji pierwszej komunii świętej 60 gości biesiadowało od godz. 14 do godz. 14 dnia następnego kończąc zabawę wspólnym obiadem.