Różnice pokoleń. Jak mogą dogadać się baby boomers, iksy, milenialsi, zetki i alfy - czy znajdą wspólny język?

Gdańsk. Popołudniowe godziny szczytu. Tramwaj rusza w kierunku najgęściej zamieszkałych południowych dzielnic Gdańska. Jest tłoczno. Na przystanku Śródmieście SKM wsiada energiczna pani 70 plus (pokolenie Baby boomers). Zirytowana próbuje ściągnąć wzrokiem przedstawicieli młodzieży (młode zetki), ale bezskutecznie. Mimo że ustępuję jej miejsce (jestem przedstawicielką pokolenia X), wyraźnie jej to nie satysfakcjonuje. - Ci młodzi to zapatrzeni w telefony, za grosz szacunku - rozgląda się gniewnie.

• Baby boomers to ludzie urodzeni w latach 1946-1964, w okresie gwałtownego wzrostu populacji (stąd nazwa „Baby boom”).
• Przedstawiciele pokolenia X (1965-1980) dorastali w czasach gospodarczej i politycznej niepewności. To jedyne pokolenie, które poznało zarówno czasy analogowe (dzieciństwo i szkoła), jak i cyfrowe w życiu dorosłym.
• Milenialsi (pokolenie Y) to ludzie urodzeni w latach 1981-1996. Charakteryzuje ich dążenie do równowagi między pracą a życiem osobistym.
• Pokolenie Z (1997-2011) znane jest z wysokich umiejętności technologicznych oraz zainteresowania różnorodnością kulturową i społeczną.
• Jest jeszcze pokolenie alfa (wystartowało ok. 2012 roku), które obecnie chodzi do szkół. Opisywane jest jako pierwsze pokolenie całkowicie zdominowane przez technologię, z naciskiem na komunikację wirtualną i cyfrowe umiejętności.
• Mówiąc o pokoleniach warto dodać, że jako pierwsze wymienia się General Generation, do której przynależą ludzie urodzeni przed końcem 1945 roku (przed końcem II wojny światowej), żyjący w dobie Wielkiego Kryzysu. W obrębie tej generacji wyróżnia się tych, którzy weszli w czas wojny jako dorośli (urodzeni w latach 1901-1924) oraz tych, którzy byli wówczas nastolatkami, dziećmi (urodzeni w latach 1925-1945) - tzw. pokolenie ciche.

Dialog międzypokoleniowy wymaga otwartości, a jego brak nie musi być wynikiem złej woli, ale zwyczajnie nieznajomości drugiej strony. I znowu przykład z życia wzięty. Klub dyskusyjny w jednej z placówek kultury w Gdańsku. Sympatyczne zetki organizują spotkanie na temat popularnej książki. Nie pierwsze już spotkanie, więc mają wypracowane metody. Przypadek chce, że trafia na nie silna grupa aktywnych Baby boomersów. Panie i panowie aż palą się do dyskusji, mocno okraszonej wspominkowymi dygresjami. Nie tego oczekują organizatorki, które chcą skupić się na samej książce. Mimo że każda ze stron wykazuje dobrą wolę, wyraźnie nie mogą znaleźć wspólnego języka.

Jak więc znaleźć wspólny język i otworzyć się na dialog międzypokoleniowy? O tym można przeczytać w książce „Pokolenia” prof. Tomasza Sobierajskiego oraz dziennikarki, trenerki komunikacji Magdaleny Kuszewskiej. Premiera książki miała miejsce w październiku 2023 roku. Analiza społeczno-kulturowa prof. Tomasza Sobierajskiego przeplata się z opowieściami wyjątkowych osób z różnych generacji, z którymi rozmawia Magdalena Kuszewska. Swoimi refleksjami dzielą się: prof. Maja Komorowska, Magdalena Zawadzka, Agata Młynarska, Marcin Meller, prof. Adam Bodnar, Małgorzata Gołota i Bracia Kacperczyk.

Ludzie lubią przynależeć do grupy. Niektórzy łatwo przypisują sobie cechy znaków zodiaku, inni potrzebują przynależności politycznej czy religijnej. Wiele osób łatwo dopasowuje się do swojego pokolenia, z kolei inni czują się „starsi” lub „młodsi”, niż na to wskazuje ich pesel.
- Te pokolenia są umowne, są osoby, które utożsamiają się z definicją, inne już niekoniecznie - tłumaczył współautor książki „Pokolenia”, Tomasz Sobierajski na jednym ze spotkań autorskich. - Definicje można zostawić naukowcom. Z drugiej strony, każdy może się przy nich zatrzymać i użyć wiedzy pokoleniowej, aby zadbać o dialog między nimi.

Najlepiej potrzebę dialogu widać na rynku pracy, w firmach. W końcu w tej chwili pracują jednocześnie aż cztery pokolenia. Dobra współpraca pracowników i szefostwa przekłada się na wyniki ekonomiczne, stawka jest zatem wysoka. Z drugiej strony, nie ma chyba drugiego takiego miejsca, w którym występuje tak wiele stereotypów na temat przedstawicieli pokoleń. Charakterystykę pokoleniowych reprezentantów przedstawili np. autorzy na stronie www.sare.pl.

Baby boomers (o ile jeszcze nie są na emeryturze lub nie dorabiają do niej) w oczach pracodawców są lojalni i sumienni, połowa ankietowanych uważa, że nie lubią zmian i źle na nie reagują. Pokolenie X cechuje dokładność, rzetelność i lojalność. Zaradni i niezależni, uczą się i rozwiązują problemy samodzielnie. Milenialsi są sumienni i zorientowani na cele, powierzone obowiązki wykonują starannie. Świetnie radzą sobie ze stresem. Cechą pokolenia Z jest częsta zmiana pracy oraz potrzeba zachowania równowagi między pracą a życiem prywatnym. Atutem - umiejętność szybkiego uczenia się i integracji z zespołem.

Pracownicy ze starszych pokoleń świetnie rozumieją wpływ cyfrowych zmian na własne życie zawodowe. Aż 56 proc. boomersów zgadza się ze stwierdzeniem, że w przyszłości znajomość technologii będzie ważniejsza na rynku pracy niż pozostała wiedza i umiejętności. Podobne przekonanie deklaruje 46 proc. zetek i 50 proc. milenialsów - wynika z raportu „Generacja dobrej kariery. Pokolenia o pracy w Polsce” Pracuj.pl. W przypadku nowoczesnej technologii, starsi mogą uczyć się od młodszych. I to w praktyce, czyli najlepiej jak można. Doświadczenie zawodowe mogą z kolei młodsi czerpać od starszych. Zarówno w pracy, jak i poza nią do dialogu potrzebujemy też otwartości, szacunku i swego rodzaju ciekawości drugiego człowieka. Niezależnie od jego wieku.

Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że ludność Polski na koniec września 2023 r. spadła do 37 mln 677 tys. W ciągu 12 miesięcy zmniejszyła się o około 130 tys. W okresie styczeń-wrzesień urodziło się blisko 210 tys. dzieci; w tym samym czasie zmarło 303 tys. obywateli, co oznacza mocno ujemny przyrost naturalny. Analitycy już kilkanaście lat temu przewidywali, że może dojść do międzypokoleniowego konfliktu, który jest następstwem trudnej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Nie wiedzieli wtedy jeszcze o pandemii COVID-19 i wojnie w Ukrainie. Przy takim trendzie kluczowe jest, aby młodzi dogadali się ze starszymi. I odwrotnie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!