Rowerowy peleton w tunelu pod Martwą Wisłą. Mija rok od otwarcia inwestycji [ZDJĘCIA]

Udział w konkursach, przejażdżki nietypowymi rowerami, a także przejazd tunelem pod Martwą Wisłą - tak rowerzyści z Trójmiasta spędzili sobotnie popołudnie. A wszystko dlatego, że dokładnie rok temu tunel został oddany do użytku.

To, co na co dzień jest nielegalne, dziś było możliwe. Jak wygląda tunel z perspektywy rowerzysty, przekonali się uczestnicy dzisiejszego wydarzenia.

- Tunel z perspektywy roweru robi ogromne ważenie - mówi Pan Marek, jeden z uczestników przejazdu. - Wyzwanie zaczyna się, gdy od najgłębszego miejsca droga prowadzi już tylko pod górę. Jadąc samochodem, nie stanowi to problemu, jednak rowerem już tak - dodaje.

Pomimo wietrznej pogody, w sobotnim wydarzeniu wzięło udział ponad tysiąc cyklistów. Przed przejazdem tunelem jak i po jego zakończeniu, na parkingu przy Stadionie Energa czekały na uczestników inne atrakcje, m. in. konkursy z nagrodami oraz pokazy akrobatyczne.

Tunel im. abp. Gocłowskiego pod Martwą Wisłą został otwarty w kwietniu ubiegłego roku. Na co dzień, tunelem mogą poruszać się tylko zmotoryzowani.

• 1,3 km długości
• najgłębsze miejsce - 35 metrów poniżej lustra wody
• tunel łączy Nowy Port i Letnicę z rejonem Westerplatte i Portem Północnym

Warto wiedzieć: 70 km/h przejedziemy tunelem pod Martą Wisłą

Tunel pod Martwą Wisłą ma imię abp. Tadeusza Gocłowskiego

Warto przeczytać:

• Największe absurdy drogowe w Polsce: Kto to wymyślił? [ZDJĘCIA]
• Dworce na Pomorzu [ZDJĘCIA, INTERAKTYWNA MAPA]
• "Odważne dla odważnych". Panie wspierają panów w walce z rakiem [KALENDARZ]
• Meble produkują z... części od malucha [ZDJĘCIA] - Dziennikbaltycki.pl
• Jaki z Ciebie kucharz, czyli czy znasz się na gotowaniu? [TEST] - Dziennik Bałtycki