- Po pierwszym tygodniu, słonecznym i upalnym, kiedy miałem czas na zorganizowanie się na mojej łódce, od dwóch dni szaleją burze z piorunami i straszny sztorm - opisuje sytuację gdański podróżnik. - Niestety, z prognoz pogodowych firmy NavSim, z którą jestem w regularnym kontakcie, wynika, że tak ma być przez najbliższy tydzień. Będę cofać się w kierunku wybrzeży Japonii. Wszystko, co przez miniony tydzień przewiosłowałem zostaje mi z powrotem "zabrane". Będę musiał dużo nadrabiać…
W firma NavSim dodają, że płytki niż, który przechodzi 100 mil morskich na południe od pozycji Koperskiego, sprawił, iż północno-zachodnia jego ćwiartka ciągnie wiatry dokładnie przeciwne do zamierzonego kursu. - Żaden człowiek nie jest w stanie kilkadziesiąt godzin wiosłować pod taki wiatr. Romek spróbuje poddać się wiatrowi i ominąć niż od południa, co daje szansę, aby "przesiadł się" z wiatru niżowego na wiatr wyżu pacyficznego. Problem polega jednak na tym, że wyż ten, zgodnie z prognozami, przesunie się daleko na północ pod wpływem nadchodzącej znad Chin silnej zatoki niżowej. Taki układ może sprawić, że droga na wschód... zostanie w ciągu kilku dni zablokowana wschodnim wiatrem na całej szerokości Pacyfiku.
- Taki jest Pacyfik, nieprzewidywalny, potężny żywioł. Płynięcie przez Pacyfik to nie to samo, co "trasy pasatowe" przez Atlantyk. Pacyfik to Mount Everest. Kto tego nie doświadczył, nie może powiedzieć nic - komentuje śmiałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?