Rodzice uczniów Gimnazjum nr 26 nie chcą likwidacji szkoły

- To destrukcja systemu edukacyjnego! - grzmiał wiceprezydent Gdańska, Piotr Kowalczuk, tuż po tym, jak w zeszłym tygodniu wręczył dyrektorom gimnazjów informację, co czeka każdą z placówek. Na krzyki oburzenia, gorzkie żale i żarliwe prośby nie trzeba było długo czekać. Już tydzień temu awantura wybuchła w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Osowej. Dziś do walki o przetrwanie szkoły stanie zaś dyrekcja, nauczyciele i rodzice uczniów z Gimnazjum 26. Można się spodziewać, że na tym nie koniec. Bo jak wynika z naszych ustaleń do całkowitej likwidacji wstępnie przeznaczono też gimnazja nr 2, 10, 12, 19 czy 20.

Czytaj też: Liceum na Osowej w Gdańsku zostaje!

„W ostatnich dniach dotarła do nas informacja, że szkoła ta będzie wygaszona jako gimnazjum i zlikwidowana jako placówka oświatowa. My rodzice i również nasze dzieci uczące się w tej szkole jesteśmy tym całkowicie zaskoczeni i zniesmaczeni formą decyzji!!! Chcemy zaprotestować i wesprzeć nauczycielską inicjatywę przekształcenia gimnazjum w dwujęzyczną szkołę podstawową pod patronatem Politechniki Gdańskiej.“ Tak zaczyna się pismo, które rodzice dzieci z Gimnazjum 26 złożyli wczoraj do Urzędu Miejskiego w Gdańsku. To dopiero początek ich walki. Dziś o godz. 14.30 gdańscy urzędnicy odwiedzą placówkę i będą prowadzić negocjacje z rodzicami oraz kadrą pedagogiczną.

Przekonanie urzędników może się okazać zadaniem trudnym, bo ci już zaplanowali, ze w placówce przy ul. Traugutta powstanie ośrodek edukacyjny dla dzieci i młodzieży z autyzmem. W związku z takimi planami wstrzymali się już nawet z jego budową w innym miejscu.

Zobacz: Gdańsk przedstawił nową sieć szkół. Będą likwidacje

Ale rodzice nie dają za wygraną. „Gimnazjum nr 26 wypracowało sobie bardzo wysoką pozycję w Gdańsku. Uczą się w nim najlepsi absolwenci podstawówek. Jest szkołą z klasami dwujęzycznymi, z wykładowymi językami angielskim lub niemieckim. Nie jest łatwo dostać się do takich klas, trzeba zdać trudny egzamin wstępny. Oprócz tego prowadzona jest tu nauka języków francuskiego i hiszpańskiego. Ale języki to nie jedyna mocna strona tej szkoły” - pisze w liście do redakcji matka jednego z uczniów . „Jako rodzic cenię sobie życzliwą atmosferę, przyjazne podejście do dzieciaków. Mam pewność, że moje dziecko jest w dobrych rękach i nie martwię się o jego przyszłość edukacyjną. Likwidując tę placówkę - władze likwidują wyjątkową szkołę, pozwalają na rozparcelowanie świetnych nauczycieli”.

Rada Rodziców do Urzędu Miejskiego w Gdańsku wystosowała specjalny list:

Popierani przez rodziców, swój protest wyrażają także nauczyciele Gimnazjum nr 26: