Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remontowa Shipbuilding zbudowała arktyczny kontenerowiec

JKL
Remontowa Shipbuilding zbudowała arktyczny kontenerowiec
Remontowa Shipbuilding zbudowała arktyczny kontenerowiec Remontowa Shipbuilding
Na pochylni stoczni Remontowa Shipbuilding zwodowana została kolejna ciekawa konstrukcyjnie jednostka. Zamówił ją duński armator Royal Arctic Line (RAL). Duńska firma została założona przez rząd Grenlandii w 1993 roku. Obsługuje transport towarów do i z wyspy oraz między jej portami. Wody okalające największą wyspę na świecie przez wiele miesięcy skute są lodem. Statek ma wzmocnione poszycie, umożliwiające rejsy po zalodzonych akwenach. Stocznia zbuduje całą serię podobnych jednostek.

Wzmocniona konstrukcja kadłubaa umożliwi pracę  w ekstremalnie trudnych warunkach żeglugi arktycznej  w rejonach pokrytych grubą  krą lodową, przy temperaturach sięgających  do minus 35 stopni Celsjusza. Jednorazowo statek będzie mógł przewozić 108 kontenerów. Prace załadowcze usprawniać będą dwa dźwigi umieszczone na pokładzie statku, umożliwiające samodzielne ładowanie kontenerów, bez konieczności użycia sprzętu portowego. Statek zaprojektowało biuro konstrukcyjne Remontowa Marine Design & Consulting.

Kontrakt z Royal Arctic Line  obejmuje łącznie pięć arktycznych statków zaopatrzeniowych z wysoką klasą lodową, z których trzy to prototypy.
Warto przypomnieć, iż nie po raz pierwszy stocznia realizuje zlecenie dla tego klienta. W 2005 roku przekazała armatorowi kontenerowiec Mary Arctica, który został wyróżniony przez brytyjskie stowarzyszenie  Royal Naval  Architects prestiżowym tytułem "Significant  Ship of 2004".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki