Relikt PRL-u przeżywa renesans. Krakowskie działki ROD cieszą się ogromną popularnością. Ceny ogródków często sięgają ponad 100 tys. zł

W internetowych serwisach sprzedażowych ceny działek ROD w Krakowie rzadko kiedy są poniżej 50 tys. zł za możliwość użytkowania ogródka. Trzeba bowiem pamiętać, że nie można stać się właścicielem takiego gruntu. Nabywa się jedynie prawo do użytkowania działki, które najczęściej jest bezterminowe.

W ogrodzie przy ul. Księcia Józefa na sprzedaż jest działka ze starym domkiem na narzędzia wyceniona na 60 tys. zł. Z kolei w Krowodrzy przy ul. Do Przystani kilka arów z drewnianym domkiem do wypoczynku, równo przystrzyżoną trawą i drzewkami trzeba już zapłacić 99 tys. zł. Z kolei ogródek w okolicy krakowskich Błoń z widokiem na Kopiec Kościuszki wyceniono na 159 tys. zł. Cenowym rekordzistą jest ROD w Balicach, gdzie w opisie czytamy, ze z zadaszonego tarasu można podziwiać Wawel. Obiekt jest wyposażony jak ekskluzywny dom. Cena? ponad ćwierć miliona złotych!

Działki ROD od kilku lat cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem.

- Tygodniowo mamy od 10 do 15 zapytań od osób, które chciałyby mieć taką działkę. Boom na ogródki sprawił, że teraz trzeba mieć o wiele grubszy portfel, żeby móc użytkować ogródek. U nas ceny zaczynają się od 60 tys. zł. Co ciekawe, zmienił się przedział wiekowy osób zainteresowanych "rodami". Wcześniej były to osoby starsze, a teraz przeważają ludzie młodzi, którzy szukają dla siebie skrawka zielenie w mieście - mówi Łukasz Woźniak, prezes ROD "Wisła" w Krakowie.

Ostatnio tak ożywiony ruch wokół działek był w latach 80-tych, kiedy zakłady pracy organizowały teren pod ogródki dla swoich pracowników.

W Krakowie jest 80 Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Ogromne zainteresowanie kawałkiem ziemi w mieście sprawiło, że takich miejsc zaczyna brakować dla chętnych.

Niektórzy twierdzą, że pracownicze ogrody działkowe to relikt PRL-u, ale to bezpodstawnie powtarzany stereotyp. Świadczy o tym chociażby fakt, że w Niemczech jest więcej takich ogródków niż w Polsce. Wieloletni działkowcy żartują sobie, że spędzają wakacje na Rodos, czyli Rodzinnych Ogródkach Działkowych Otoczonych Siatką.

Z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku. O 30 proc. wzrosły też ceny gruntów. Podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

W pierwszym kwartale br. za metr kwadratowy działki trzeba było zapłacić średnio 331 zł. Oznacza to wzrost o 38 proc. w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem.

Przedstawiciele PIE podali, że ostatni taki wzrost popularności na rynku działek był odnotowany wraz z początkiem pandemii COVID-19. "W tym czasie wiele ofert zniknęło z rynku przy powolnej odbudowie podaży. W okresie popandemicznym liczba chętnych na zakup tego typu nieruchomości zmalała. Spadek miał związek m.in. z gorszą sytuacją gospodarczą w latach 2022-2023" - czytamy.