Rekordzista ma do spłaty 700 tys. zł [RAPORT]

Zaległe płatności mieszkańców naszego powiatu sięgają już ponad 21 mln zł. Większość dłużników to mężczyźni. Dla porównania dłużnicy z Gdańska mają do oddania w sumie 328 mln zł, a ci ze Słupska - 168 mln zł.

- Statystyczny dłużnik z powiatu kościerskiego to mężczyzna w okolicach trzydziestki, który ma do oddania średnio 8094 złotych - mówi Kornelia Hendżak, zastępca kierownika departamentu PR w Krajowym Rejestrze Długów. - Dłużnik rekordzista to 46-letni mężczyzna, który jest winien bankowi 685 597,15 zł. Mieszka w niewielkiej wsi pod Kościerzyną.

Jak się okazuje, wierzycielami mieszkańców naszego powiatu są najczęściej fundusze sekurytyzacyjne, czyli takie, które odkupiły pierwotne zadłużenie i firmy windykacyjne, operatorzy komórkowi oraz firmy pożyczkowe. Jak wynika z badań Krajowego Rejestru Długów, z pożyczek korzysta około 46 proc. młodych osób.

Coraz więcej z nas żyje na kredyt. Drogie samochody, domy, mieszkania, a nawet wczasy - kupujemy za pożyczone pieniądze. Niestety, jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów coraz więcej osób ma problemy ze spłatą zadłużenia.

- Są takie miesiące, kiedy nie stać mnie na spłatę bieżących rachunków - mówi Małgorzata z Kościerzyny. - Wystarczy, że pracodawca nie wypłaci pensji na czas, a sypie się cały domowy budżet. Wówczas jedynym wyjściem jest ratowanie się szybką pożyczką. Niestety jak wiadomo, łatwiej jest pożyczyć, a znacznie trudniej oddać, bo kolejne wydatki nawarstwiają się. Łatwo wpaść w spiralę kredytową.

Obecnie łączne zadłużenie mieszkańców powiatu kościerskiego wynosi: 21 mln 734 tys. zł. Zadłużenie całego województwa to już ponad 1,5 mld zł.

- W powiecie kościerskim przeważają dłużnicy mężczyźni - mówi Kornelia Hendżak z Krajowego Rejestru Długów. - Stanowią oni 66,26 procent wszystkich zadłużonych.

Mieszkańcy pow. kościerskiego i tak wypadają lepiej na tle ogólnopolskich statystyk. Średnie zadłużenie konsumenta notowanego w Krajowym Rejestrze Długów wynosi prawie 10 tysięcy złotych. W pow. kościerskim jest to nieco ponad 8 tys. zł.

- Polacy trafiają do naszej bazy danych głównie za zobowiązania wobec podmiotów z branży finansowej - mówi Kornelia Hendżak. - Zalegają też z opłatami za prąd czy gaz. Wysokość zadłużenia przekazywanego do KRD wskazuje raczej na to, że zobowiązania nie były płacone przez dłuższy czas, nie są one krótkoterminowe.

Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów „Finanse młodych”, z pożyczek korzysta około 46 proc. młodych osób. Co czwarty młody nie korzystał z kredytów i pożyczek w wyniku braku odpowiedniej zdolności kredytowej lub niemożliwości opłacania kolejnych zobowiązań. Na brak zdolności kredytowej narzekają częściej osoby do 25 roku życia, co z pewnością ma związek z brakiem stałej pracy i przebywaniem na utrzymaniu rodziców.

- Może to wskazywać na to, że chętnie skorzystaliby z takiej okazji w przypadku, gdy potrzebują „zastrzyku pieniędzy”, ale jeszcze nie mogą - dodaje ekspert z Krajowego Rejestru Długów.

Statystyki są zatrważające. Już 38,5 mld zł przekroczyły zaległe płatności w Polsce. W tym przypadku również za znaczną część tej kwoty odpowiadają mężczyźni. Okazuje się, że ponad 769 tysięcy Polaków ma problem z regularnym płaceniem czynszu, faktur za telefon lub kablówkę, alimentów i innych zobowiązań (poza kredytami). Rekordzista ma do oddania 30 mln zł. To mieszkaniec Pomorza, który skończył już 60 lat i najwidoczniej od dawna nie płaci rachunków.

Długi niechlubnych rekordzistów i rekordzistek są najczęściej liczone w milionach złotych. Najwięcej finansowych problemów mają mężczyźni w wieku 30+. Jak wynika z raportu Biura Informacji Kredytowej, na zaciągnięcie kredytu najczęściej decydują się osoby urodzone w latach 1967 - 1981. Pieniądze są potrzebne m.in. na zakup sprzętu AGD lub RTV, mieszkania, samochodu, a także remont.

Problem z płaceniem na czas mają przede wszystkim mężczyźni z województwa kujawsko-pomorskiego. Zaległości ma 7,1 procent z nich. Niewiele lepiej jest w woj. zachodniopomorskim, gdzie te problemy ma 7 procent panów. W województwie łódzkim z zaległymi płatnościami zmaga się 5,5 procent dorosłych mieszkańców.

Jak się okazuje, najbardziej rzetelni są mieszkańcy Podkarpacia, gdzie w finansowe tarapaty popadło 3,1 proc. dorosłych mężczyzn.

We wszystkich województwach jednak to mężczyźni są zdecydowanie bardziej zadłużeni od kobiet.