Rekordowa publiczność na meczu kaszubskim. 9200 widzów oklaskiwało siatkarzy Trefla Gdańsk i Stali Nysa ZDJĘCIA

- Czuliśmy ten doping od kibiców. Jest to bardzo pomocne, zwłaszcza w tych meczach "na żyletki", także bardzo nas to cieszy. Przede wszystkim mam nadzieję, że (podobny będzie) każdy następny mecz, chociaż w rundzie zasadniczej został chyba jeszcze tylko jeden domowy, na który już teraz wszystkich zapraszam. Tak jak już powiedziałem wcześniej, każdy kolejny mecz będzie jeszcze ważniejszy i im dalej do końca rundy zasadniczej, tym tych emocji będzie więcej - mówił po meczu ze Stalą Nysa Kewin Sasak, który tego dnia zdobył 22 punkty.

„Mecz kaszubski” po raz kolejny już miał niezwykłą oprawę. Doping rekordowej liczby kibiców czasem był wręcz ogłuszający. W tych warunkach, o dziwo, lepiej odnaleźli się goście z Nysa. Prowadzeni w ataku przez byłego siatkarza Trefla Macieja Muzaja wygrali 3:1, chociaż to gdańszczanie wyszarpali inauguracyjnego seta.

W piątkowy wieczór w Ergo Arenie doszło już do dziewiątej odsłony tzw. meczu kaszubskiego. To pomysł zapoczątkowany i organizowany przez Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie i Stowarzyszenie Trefl Pomorze oraz kluby spod znaku Trefla. Od rozgrywek 2015/2016 raz w sezonie Ergo Arena wypełnia się kilkoma tysiącami uczniów uczących się języka kaszubskiego, którzy do hali na granicy Gdańska i Sopotu przyjeżdżają w ramach finału konkursu plastycznego „Aktywne Kaszuby”.

W 2021 roku wydarzenie to zostało wyróżnione podczas ogólnopolskiej gali "Sport Biznes Polska" w kategorii Lokalna Inicjatywa Sportowa. Jak zawsze będzie to wyjątkowy moment, który przyciągnie uwagę zarówno lokalnej społeczności, jak i mediów, a trybuny zapełnią się tysiącami młodych, kaszubskich kibiców.

Przez te wszystkie lata na trybunach zasiada zawsze średnio ponad 7,5 tysiąca kibiców. To wyróżnik klubów Trefla, które dbają w ten sposób o przyszłe pokolenia swoich kibiców.