Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puck: Przebudowa rynku z kłopotami

Piotr Niemkiewicz
Rewitalizacja, czyli kompletna przebudowa Starego Rynku w Pucku i sąsiednich ulic, budzi coraz więcej emocji. Na uciążliwości skarżą się mieszkańcy, klienci, właściciele kamienic i sklepów. Dla tych ostatnich sytuacja przedstawia się najbardziej dramatycznie. Jak przyznają, od czasu rozpoczęcia robót obroty spadły im o 70 proc.

- Boimy się, że ludzie odzwyczają się kupowania na rynku - mówią.
Jak się okazało, mniejsze zyski już niebawem pociągną za sobą też ruchy kadrowe. Pracę na rynku stracić może przynajmniej kilka osób. Handlowcy nie bardzo chcą się pozbywać personelu, ale wyboru nie mają.

- Obroty lecą w dół, nie będzie z czego brać na pensje - żalili się podczas spotkania z burmistrzem i wykonawcą robót.

I sugerowali, by miasto poszło na ustępstwa, dzięki którym sklepy mogłyby przeżyć trudny okres rewitalizacji. Przypomnijmy, że planowo prace potrwać mają do końca września 2011. Burmistrz Marek Rintz jednak nie obiecał konkretnej pomocy.

- Chciałbym pomóc, ale nie bardzo mam jak - tłumaczył. - Z prośbą o ulgi podatkowe możecie się za to zwrócić do Rady Miasta. Sądzę, że radni bez problemu powinni przystać na to.
Otuchę w serca handlowców próbował wlać Tomasz Grzenkowicz, wiceprezes zarządu firmy z Kartuz, główny wykonawca robót.

- Chcemy skończyć wszystkie prace dwa miesiące przed terminem - obiecywał. - Ale musicie mieć świadomość, że pewnych trudności nie da się wyeliminować, bo przy tego typu pracach to zwyczajnie nieuniknione.

I rozpętała się burza, bo handlowcy zaczęli wyliczać, co im oraz klientom się nie podoba. Skarżył się m.in. właściciel sklepu z artykułami dla dzieci.

- Chodnik jest zbyt wąski, wózkiem nie da się dojechać, więc ludzie szukają sobie innych miejsc - tłumaczył sklepikarz.

- Dołożymy zatem jeszcze jeden rząd płytek chodnikowych, czy to wystarczy? - pytał Grzenkowicz i dostał pozytywną odpowiedź.
Część osób naciskała też, by jak najdłużej zostawić chodniki wokół rynku. Tu też udało się osiągnąć kompromis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki