Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest pracowników sądów i prokuratur. Urzędnicy mówią "dość!"

Szymon Zięba
Wciąż pogarszające się, ich zdaniem, warunki ekonomiczne i opieszałość w działaniach rządu i Prokuratury Generalnej sprawiły, że pracownicy prokuratur i sądów powiedzieli "dość!". Pod sztandarami NSZZ Solidarność Pracowników Sądownictwa oraz Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP zaprotestowali w piątek pod gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości. W tym gronie było kilkuset urzędników z Pomorza.

- Do Warszawy przyjechało około tysiąca osób, z samego Pomorza wyruszyły trzy autokary z urzędnikami - informuje Robert Zasada ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP w Gdańsku i dodaje, że łącznie w piątkowej manifestacji wzięło udział około 1,2 tys. oburzonych urzędników.

- Domagamy się odmrożenia wynagrodzeń, które od 2008 roku tkwią w takim stanie i nie są waloryzowane. Dochodzi również do cięć, które sprawiają, że realnie zarabiamy coraz mniej. Stanowczo sprzeciwiamy się oszczędzaniu naszym kosztem - podkreśla Robert Zasada.

- Stosownie do danych, którymi dysponuje związek, 70 proc. zatrudnionych w prokuraturze otrzymuje wynagrodzenia niższe niż 2 tys. zł, a 35 proc. zarabia w przedziale od 1,1 tys. do 1,6 tys. zł. Od urzędników wymagano wyższego wykształcenia. Na co dzień mają styczność z materiałami wrażliwymi, objętymi tajemnicą śledztwa - zauważa prok. Jacek Skała, rzecznik prasowy Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.

Podczas pokojowej pikiety pod Ministerstwem Sprawiedliwości tłumnie zebrani urzędnicy wyrazili swoje niezadowolenie dla - jak twierdzą - wciąż pogarszających się problemów płacowych.

- Urzędnicy nieśli transparenty, każdy z nich dostał trąbkę, a także piłeczkę antystresową, aby podkreślić, że domagamy się tego, by Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura Generalna przy wartościowaniu stanowisk brały pod uwagę także stres, jaki odczuwa pracownik - mówi Zasada.

Pikietującym jednak - jak tłumaczy przedstawiciel Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury - nie udało się spotkać z ministrem.

- Był za to dyrektor biura politycznego, który oznajmił nam, że w ciągu tygodnia otrzymamy odpowiedź na postulaty, które złożyliśmy - wyjaśnia Zasada.

Związkowcy zdradzają, że jeżeli rząd nie rozpatrzy pozytywnie ich wniosków, przeniosą pikietę do Strasburga.
- Pokażemy wtedy w Europie, jak traktowani są polscy urzędnicy - mówi Robert Zasada.

Urzędnicy protestowali już na początku czerwca br. Pod gdańską Prokuraturą Apelacyjną oddawali krew i brali urlopy na żądanie. Wtedy jednak, jak podkreślają, ich postulaty nie zostały wysłuchane.

s,[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki