Załoga protestowała przed SR Gdańsk Północ, bo właśnie tam mieści się wydział upadłościowy, w którym prowadzone jest postępowanie upadłościowe dawnej Malmy (obecnie VVQFDE). Na początku kwietnia sędzia komisarz wyznaczona do nadzorowania sprawy podjęła decyzję, która zadowoliła dużą część załogi malborskiej fabryki. Mianowicie zgodziła się, by syndyk VVQFDE sprzedał oba zakłady - w Malborku i Wrocławiu - w całości jednemu podmiotowi, spółce FMT Group z Warszawy.
Do końca maja transakcja miała być sfinalizowana za 23,5 mln zł, ale nie doszło do podpisania umowy. W międzyczasie sędzia komisarz unieważniła swoje wcześniejsze postanowienie (tłumacząc to brakiem wpłaty 10-procentowego wadium przez FMT Group) i wydała nowe, które zszokowało pracowników. Malma ma być podzielona: markę i maszyny może kupić Lubella, a tereny - spółka Górnośląski Park Przemysłowy z Katowic.
Na piątkowy protest do Gdańska pracownicy wyjechali ok. godz. 7 autokarem, który zapewnił Urząd Miasta Malborka. Powody swojej desperacji jasno wyrazili na transparentach. O ile bowiem wiązali swoje nadzieje z FMT, to na hasło "Lubella" mają tylko obawy. Ich zdaniem, jeśli w wyznaczonym terminie do 28 czerwca lubelska spółka podpisze umowę z syndykiem, będzie to oznaczało wywiezienie linii technologicznych z Malborka - czyli koniec nadziei na pracę. Tymczasem FMT Group zapowiadało optymistycznie wznowienie produkcji makaronu jeszcze w tym roku.
Grupa Maspex, do której należy Lubella, wstrzymuje się z wszelkimi komentarzami do czasu podpisania umowy. Desperacji pracowników trudno się dziwić. Produkcja w zakładach Malmy stoi od przełomu sierpnia i września 2011 roku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?