Manifestanci podkreślali też, że ich protest wcale nie oznacza, że są przeciwko KDP. Chodzi im tylko o to, aby rządowi planiści wrócili do koncepcji sprzed 10 lat, kiedy to trasa KDP omijała ich osiedle. A zmiana koncepcji wzięła się stąd, że w międzyczasie pojawił się projekt potężnej inwestycji. Chodzi o Centralny Port Komunikacyjny (CPK) między Łodzią a Warszawą. Stąd plany, aby opleść go siecią szybkich kolei, dzięki którym Łódź uzyskałaby błyskawiczne połączenie z Poznaniem, Wrocławiem i Warszawą.
Protestujący wskazywali też na przypadki, że inwestorzy na Starym Złotnie pobrali już kredyty bankowe z myślą o budowie domu i teraz nie wiedzą co dalej: budować czy nie budować. Tymczasem raty trzeba spłacać i to w sytuacji, gdy wartość działek na osiedlu zaczęła tracić na wartości. Pojawiły się też głosy, że projektowany tunel pod parkiem Na Zdrowiu sprawi, że wody gruntowne opadną i drzewa zaczną usychać.
Manifestanci zaapelowali do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, aby poparła ich protest. W odpowiedzi przedstawiciel magistratu zapewnił, że pani prezydent ich popiera. I ujawnił, że pół roku temu z władzami miasta spotkali się przedstawiciele CPK i przedstawili nową koncepcję, która została przyjęta krytycznie. Gdy protestujący to usłyszeli, posypały się głosy krytykujące władze Łodzi za to, że wiedziały o nowych planach przebiegu KDP, a nie poinformowały o tym mieszkańców.
Projekt nowej trasy KDP, przeciw któremu protestują też mieszkańcy Konstantynowa i Lutomierska, nie jest jeszcze przesądzony. Konsultacje z mieszkańcami w tej sprawie potrwają do 10 marca.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?