Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydencja na przetarcie

Patryk Szczerba
Fot. Anna Arent Mendyk
O wydarzeniach kulturalnych w czasie Euro 2012 na razie mało kto myśli, a czasu zostało już coraz mniej...

Euro 2012 to, jak przekonują wszyscy, doskonała szansa na promocję Polski i Gdańska wśród europejskich kibiców, którzy przyjadą nie tylko, by obejrzeć mecz swojej drużyny, ale być może także w celu poznania naszego kraju. Sam stadion oraz uśmiechnięci gdańszczanie witający kibiców mogą nie wystarczyć. Co jeszcze będzie miał za ponad rok Gdańsk do zaoferowania kibicom oprócz meczów piłkarskich i strefy kibica?

Doświadczenie z wcześniejszych imprez pokazuje, że promocja Euro 2012 nie może zacząć się przed meczem i skończyć zaraz po zakończonym spektaklu piłkarskim. Specjaliści przyznają: Żeby kibice nie wyjechali z Gdańska z poczuciem niedosytu lub znudzeniem atrakcjami oferowanymi przez miejscowe puby czy restauracje, potrzebna jest oferta kulturalna, która zachęci młodych najczęściej kibiców do zainteresowania się miastem i kulturą miasta i państwa. Na razie działające na terenie Gdańska instytucje kulturalne nie mają skonkretyzowanych planów i projektów związanych z przybyciem rzesz kibiców na europejski czempionat. Wszyscy jednak przekonują, że na pewno nie zawiodą.

- Na pewno zaproponujemy to, co na stałe wpisało się w naszą działalność, czyli festiwale Dźwięki Północy, czy Kultury Świata. Nie wiem, czy będą dodatkowe projekty. Na pewno niebawem usiądziemy i zastanowimy się, jak zorganizować czas kibicom poza meczami, ale na razie jest na to za wcześnie - tłumaczy Marta Korga, specjalista ds. marketingu i PR w Nadbałtyckim Centrum Kultury.

Centrum na razie skupia się na prezydencji Polski w Unii Europejskiej. W lipcu do Sopotu zjadą najważniejsi europejscy politycy. Na te wydarzenia NCK przygotowało specjalny projekt "Otwarty Kurort Kultury". Zaplanowano wiele imprez kulturalnych i performerskich. W ciągu kilku tygodni ulice opanować mają młodzi i ambitni twórcy, którzy zaprezentują niekonwencjonalne, ciekawe projekty. Mobilna galeria usytuowana... w miejskim autobusie, spektakle teatralne wystawiane na dworcu PKP i przed magistratem, wystawy artystyczne w witrynach sklepowych i werandach prywatnych domów to tylko niektóre z propozycji kulturalnych na ten czas.

- Projekt OKK to, po raz pierwszy, okazja do skonfrontowania, w sposób bezbolesny, dwóch światów - artystów i mieszkańców. Dzięki temu twórcy mogą być bliżej widzów, a mieszkańcy zostaną niejako sprowokowani do uczestnictwa w kulturze - mówiła niedawno Joanna Cichocka-Gula, wiceprezydent Sopotu.

Na razie nie wiadomo, czy z takim samym rozmachem kultura opanuje w czerwcu 2012 roku Gdańsk, choć doświadczenia z tegorocznej akcji mogą okazać się w czasie mistrzostw bezcenne.
- Aktualnie jesteśmy mocno skupieni na tym projekcie, który powinien być dla nas testem i sprawdzianem. Zobaczymy, czy to, co zaproponowaliśmy, jest dobrze przyjmowane. Przypominam, że w działania zaangażowanych jest wiele instytucji kulturalnych i na pewno one też w czasie Euro 2012 będą chciały się ponownie włączyć do współpracy - zaznacza Marta Korga.

W czasie Euro 2012 widoczne mają być też działania Międzynarodowych Targów Gdańskich. W Gdańsku dzięki pieniądzom tej spółki komunalnej powstanie jedno z największych w kraju centrów konferencyjno-kongresowych. Wewnątrz Amber Expo będzie m.in. kilka sal konferencyjnych. Największa pomieści 600 osób. Pozostałe mogą służyć spotkaniom 100-150 uczestników obrad. Obiekt ma stanąć w kwietniu 2012 roku, a więc na chwilę przed rozpoczęciem mistrzostw, dlatego będzie wykorzystywany w czasie mistrzostw.

- Właściwie wiemy dzisiaj tylko tyle, że UEFA chce wykorzystać budynek w czasie mistrzostw, ale nie wiemy, w jakim zakresie. Nie jest sprecyzowany zakres naszej współpracy, ale są już pewne kierunki. Na pewno dałoby się zorganizować w budynku wystawę czy targi, ale w tej sprawie głos decydujący będzie miała UEFA - deklaruje Roman Kolicki, rzecznik Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Oficjele z pewnością zajmą część konferencyjną oraz pomieszczenia biurowe i recepcyjne. Szczegóły konkretnych wydarzeń, które mogą odbyć się w centrum, mają pojawić się po wakacjach.

- Zdradzę, że na pewno nie wchodzi w grę zmiana terminu Jarmarku św. Dominika i przeniesienie go w inne miejsce. Taki pomysł nigdy nie był i nie będzie rozpatrywany - śmieje się Roman Kolicki.
O Euro 2012 na razie nie myślą za to przedstawiciele projektu Europejska Stolica Kultury Gdańsk 2016. Powód jest prosty.

- Staramy się w miarę możliwości już teraz współpracować w ramach różnych pojawiających się wydarzeń związanych z mistrzostwami Europy. Czekamy jednak na czerwiec, kiedy okaże się, które miasto zostanie Europejską Stolicą Kultury. Jeśli będzie to Gdańsk, to oczywiście zaczniemy przygotowania wydarzeń na europejski czempionat - wyjaśnia Sławomir Czarnecki, ESK Gdańsk 2016.

Również przedstawiciele Europejskiego Centrum Solidarności wstrzymują się na razie z konkretami.
- Przygotowujemy się na Euro 2012, ale na szczegóły jest jeszcze za wcześnie. Na pewno będziemy się starali przekazywać kibicom z zagranicy, czym była Solidarność i jak ważna jest ona dla wszystkich Polaków. Będzie otwarta wystawa "Droga do wolności", gdzie będzie się można wiele dowiedzieć na temat współczesnej historii Polski i Gdańska - zaznacza Alicja Mongrid z biura prasowego Europejskiego Centrum Solidarności.

To właśnie Solidarność ma być symbolem i punktem wyjścia dla pozostałych wydarzeń kulturalnych i przez logo oraz znak Solidarności ma być promowany nasz kraj. O innych planowanych wydarzeniach na razie nie słychać.

- Jest chyba jeszcze na to za wcześnie. Myślę, że jednak uda się coś przygotować specjalnego. Na pewno historia podana w ramach wystawy i spotkań powinna zainteresować kibiców z innych państw. Przecież Solidarność to nasz znak firmowy rozpoznawalny praktycznie w każdym miejscu za granicą. Warto pokazać, jaki miał wpływ na całą Europę - podkreśla Alicja Mongrid.
Kiedy należy spodziewać się konkretnego i spójnego programu wydarzeń niezwiązanych ze sportem, które odbędą się w czasie europejskiego czempionatu.

- Mamy jeszcze trochę czasu. Na razie otwieramy stadion PGE Arenę i na tym jesteśmy skupieni. Szczegółowych planów nie ma, ale pamiętajmy, że przed nami jeszcze cały rok, by je stworzyć i sprawić, by w czasie Euro 2012 kibice nie musieli żyć tylko samymi meczami - mówi Krzysztof Guzowski, koordynator polityki medialnej i promocyjnej związanej z Euro 2012.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki