Pożar domu w Kończewicach. 8.11.2020 r. Nikomu nic się nie stało
Mieszkańcy domu jednorodzinnego typu bliźniak musieli w niedzielę, 8 listopada w pośpiechu opuścić budynek i wezwać straż pożarną. Przyczyną był dym wydobywający się spod dachu. Dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku zgłoszenie przyjął dokładnie o godz. 9:12. Na miejsce wysłał sześć zastępów straży pożarnej:
- trzy z JRG Malbork,
- dwa z OSP Miłoradz
- i jeden z OSP Kończewice.
– Wewnątrz budynku panowało duże zadymienie. Dym wydobywał się na zewnątrz po obu stronach dwuspadowego dachu krytego dachówką. Nie było osób poszkodowanych. Lokatorzy wyszli na zewnątrz przed przybyciem jednostek – informuje dyżurny operacyjny KP PSP.
Strażacy musieli rozebrać część dachu oraz ościeżnicę drzwi wejściowych na tyłach domu, by dostać się do ogniska pożaru i ugasić ogień. Z drugiej strony budynku też wydobywał się dym, więc i tam rozebrano część pokrycia dachowego, ale nie stwierdzono zagrożenia pożarowego.
Dalsze działania, jak zawsze w takich sytuacjach, polegały na oddymieniu pomieszczeń, sprawdzeniu domu przy użyciu kamery termowizyjnej, a także urządzeniem do wykrywania tlenku węgla. Okazało się, że jest już bezpiecznie.
Akcja trwała niespełna dwie godziny. Na miejscu obecni byli też policja i pogotowie energetyczne.
Masz informacje? Redakcja Dziennika Bałtyckiego czeka na #SYGNAŁ
MUSISZ OBEJRZEĆ TE GALERIE!
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?