Cztery lata więzienia... Taki wyrok usłyszał w Sądzie Rejonowym w Koszalinie XIII Zamiejscowym Wydziale Karnym z siedzibą w Sławnie 33-letni mieszkaniec jednej z wsi w powiecie sławieńskim. To w związku z wniesieniem przez Prokuraturę Rejonową w Sławnie aktem oskarżenia dotyczącym tzw. innych czynności seksualnych względem nieletnich dziewczynek.
- Oskarżyliśmy mężczyznę o to, że kilkakrotnie, w nieustalonym okresie czasu, dopuścił się niedozwolonego dotyku w miejsca intymne u 8- i 10-latki - mówi Piotr Nierebiński, zastępca prokuratora rejonowego w Sławnie. - Na policji mężczyzna się do tego nie przyznał, ale w prokuraturze powiedział, że się dopuścił złego dotyku i odmówił składania wyjaśnień. Wersję tę podtrzymał w sądzie - podkreśla.
Prokurator zaznacza, że wcześniej 33-latek nie był karany. Według śledczych mężczyzna był sąsiadem rodziny, z której pochodzą obie dziewczynki. I to one poskarżyły się bliskim, że relacje z 33-letnim sąsiadem są nie takie, jak być powinny. Ci z kolei zawiadomili policję i rozpoczęto prześwietlanie sprawy.
- Na nasz wniosek, decyzją sądu, pod koniec lipca 2014 roku mężczyzna został tymczasowo aresztowany. W areszcie przebywał do czasu procesu, który zamknął się na jednej rozprawie - dodaje prokurator. - Oskarżony poddał się dobrowolnie karze czterech lat więzienia. Sąd się do tego przychylił i taki wyrok jest zgodny również z naszą oceną sytuacji.
Śledczy równocześnie podkreśla, że w opisywanym przypadku nie doszło do obcowania płciowego i raz jeszcze zaznacza, że 33-latek został oskarżony o tzw. zły dotyk.
- Tego typu sprawy nie są łatwymi do wyjaśnienia - mówi jeden z policjantów ze Sławna. - Regułą jest, że towarzyszą im ogromne emocje.
Psycholog doktor Krystyna Kmiecik-Baran podkreśla, że ważne jest, aby ofiary molestowania seksualnego miały zapewnioną fachową pomoc.
- Z badań wynika, że dzieci, które doświadczyły tzw. złego dotyku bez pomocy specjalisty psychologa w późniejszym, dorosłym życiu radzą sobie gorzej. Mają problemy z nawiązaniem poprawnych relacji emocjonalnych. To oczywiście nie jest regułą. Każdy przypadek jest inny, ale takich spraw nie można lekceważyć - mówi dr Kmiecik-Baran. - Warto też zwracać uwagę na zachowanie swoich dzieci i jeśli jest w nim coś niepokojącego, to trzeba o tym porozmawiać z pociechą, by poznać przyczynę. A dzieci różnie reagują. Na przykład może to być paniczny strach, bezsenność, apatia czy nawet wymioty - wymienia.
Zasądzony wyrok w Sławnie - tymczasowy areszt zaliczono mężczyźnie na poczet jego kary - jest nieprawomocny i przysługuje od niego apelacja.
Ze względu na delikatność opisywanej sprawy i dobro dziewczynek - śledczy nie podają więcej szczegółów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?