Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pow. bytowski: Nie będzie remontu dwóch ważnych dróg

Mateusz Węsierski
Na drodze nr 20 będzie tylko doraźne łatanie dziur
Na drodze nr 20 będzie tylko doraźne łatanie dziur Marcin Pacyno
Bardzo złe są informacje dla kierowców z powiatu bytowskiego. Przez najbliższe 4 lata nie będzie planowanej przebudowy drogi krajowej nr 20 z Bytowa w kierunku Miastka. O kompleksowym remoncie może zapomnieć też wójt Trzebielina, przez które przebiega dziurawa droga nr 21 z Miastka w kierunku Słupska. Z planowanych przebudów pozostała tylko sterta dokumentów.

- Były przymiarki, ale po przeanalizowaniu możliwości budżetu wszystko zostało przesunięte na lata późniejsze. Na pewno po 2015 roku. To bardzo zła wiadomość, bo droga numer 20 niedługo się rozsypie. Tak samo jak odcinek numer 22 koło Czerska, który też nie będzie remontowany - oznajmia Edmund Mrówka, kierownik kościerskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Zbudujemy tylko dwa ronda, w Bytowie i Miastku, oraz dokończymy przebudowę drogi numer 20 na odcinku Bytów - Mądrzechowo. To wszystko do 2015 roku.

Cztaj też: Protest kierowców na drodze nr 22, zwanej "berlinką"

Brak zgody na remont drogi od Ministerstwa Infrastruktury gdańskiemu oddziałowi GDDKiA przekazał wojewoda pomorski. Lokalni samorządowcy są zbulwersowani.

- Ta droga jest w skandalicznym stanie. Nie da się nią już jeździć i współczuję tym, którzy muszą codziennie ją pokonywać - mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka. - Obawiam się, że może tam dojść do tragedii, zarówno na drodze numer 20, jak i 21. Oby bez udziału ludzi.

Petycje do ministerstwa i GDDKiA wysyłali włodarze wszystkich gmin, których problem braku remontu dotyczy, w tym starostwa. - Mam nadzieję, że słowa pana Mrówki się nie potwierdzą; tak samo gdy mówił, że droga numer 20 będzie remontowana, co okazało się nieprawdą - mówi starosta Jacek Żmuda-Trzebiatowski.

Niektórzy włodarze z gmin leżących przy dziurawej drodze mają jeszcze nadzieję, że los się odmieni.
- Kiedyś otrzymaliśmy informację, że odcinek Piaszczyna - Kramarzyny może być zrobiony w 2012 roku. Liczę, że do tego dojdzie - mówi Jerzy Lewi-Kiedrowski, wójt Tuchomia. - Moim zdaniem, przesuwanie remontów w tak odległym czasie byłoby bez sensu, bo wykonana niedawno dokumentacja jest ważna tylko przez trzy lata - dodaje.

Według zastępcy dyrektora gdańskiego oddziału GDDKiA, przeterminowanie dokumentacji nie jest problemem. - Zawsze można ją zaktualizować - podkreśla wicedyrektor Karol Markowski. - Jeśli chodzi o remont tej drogi, to sytuacja się zmienia w sposób dynamiczny. Nie mogę zapewnić, że do 2015 roku z pewnością remontu nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki