Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie za cofnięciem reformy sądów Gowina. To szansa dla Kościerzyny, Bytowa i Miastka

Edyta Okoniewska, Joanna Surażyńska
Jeden zero dla obrońców małych sądów - posłowie przegłosowali projekt ustawy obywatelskiej o ustroju sądów powszechnych. Przeciw była tylko PO. Na 433 posłów za zagłosowało 231, przeciw 200, a 2 wstrzymało się od głosu. To pierwszy sukces przeciwników reformy Gowina. Wcześniej nie mieli oni zbyt wielu powodów do radości.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że były już minister sprawiedliwości miał prawo zreorganizować system sądownictwa. Z dniem 1 stycznia 2013 roku z mapy zniknęło 79 sądów rejonowych w Polsce.

Przypomnijmy, że reforma dotknęła na Pomorzu sądy w Kościerzynie, Bytowie i Miastku. Stały się one wydziałami zamiejscowymi większych placówek. Ustawa obywatelska jest wielką szansą na to, że wszystko będzie jak dawniej.

- W przepisach przejściowych przegłosowanej wczoraj ustawy znalazły się zapisy o powrocie do stanu poprzedniego - mówi adw. Wojciech Błaszczyk, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. - Teraz czekamy na posiedzenie Senatu, podczas którego odbędą się dyskusja i głosowanie nad ustawą. Nawet jeśli senatorowie zgłoszą poprawki, to jesteśmy na taką ewentualność przygotowani. Wielką niewiadomą jest dla nas decyzja prezydenta w tej kwestii. Będziemy teraz musieli przekonać go do naszych racji. Myślę, że jeśli prezydent podpisze ustawę, to i tak nie uda się przywrócić sądów do końca tego roku, chociażby ze względu na to że ustawa wchodzi w życie po sześciu miesiącach od jej ogłoszenia.

Projekt obywatelski to nie tylko powrót do tego, co było, ale też istotny krok do ograniczenia władzy ministra sprawiedliwości. Jeśli ustawa wejdzie w życie, wówczas nie będzie mógł on zwykłym rozporządzeniem likwidować sądów. Do tego potrzebna będzie zgoda Sejmu.

Zanim doszło do głosowania posłów, nie zabrakło wielu gorzkich słów.
- Panie premierze, niech minister zdrowia wytłumaczy panu, że nie leczy się chorego przez wybijanie mu zębów - mówiła przed głosowaniem Beata Kempa, posłanka Solidarnej Polska. - Wymiar sprawiedliwości trzeba zreformować, jednak nie w ten sposób. Tutaj potrzeba między innymi usprawnić proces dyscyplinarny. Łączenie sądów i możliwość przenoszenia sędziów z jednej placówki do drugiej nie sprawi, że ktoś przestanie brać łapówki. Nie tak się reformuje polski system.

Tymczasem Robert Biedroń z Ruchu Palikota przed głosowaniem podkreślał, że posłowie, nie przyjmując ustawy obywatelskiej, zabijają marzenia ludzi, którzy własnymi rękoma budowali małe sądy.

- Zamykacie małe szkoły, biblioteki i wreszcie sądy - mówił poseł. - To jest pseudoreforma. Łatwiej zamknąć mały sąd niż zrobić prawdziwą reformę.

W trudnej sytuacji znalazł się nowy minister sprawiedliwości. Obrońcy małych sądów, zwłaszcza z Pomorza, mieli co do niego duże oczekiwania.

- Marek Biernacki ma swoje biuro poselskie w Kościerzynie i mamy nadzieję, że zdaje sobie sprawę z tego, że mieszkańcy nie godzą się na przekształcenie sądu - mówi Paweł Liedtke, radny Kościerzyny. - Powinno zależeć mu na głosie wyborców.

Tymczasem podczas piątkowego posiedzenia minister przekonywał, że jednym z podstawowych celów reformy jest usprawnienie sądownictwa, co ma służyć przede wszystkim interesom obywateli.

- Reforma Gowina nie przyniosła żadnych korzyści - mówi Paweł Liedtke. - Nie można mówić ani o oszczędnościach, ani o usprawnieniu pracy sędziów. Tylko w Kościerzynie potrzebne są trzy etaty sędziowskie. Ich brak powoduje jedynie, że zaległości rosną. Od początku reformy żaden z naszych sędziów nie wspierał sądu w Kartuzach ani na odwrót.

- Wszystko wskazuje na to, że w ślad za likwidacją 79 sądów pójdą kolejne placówki, a za nimi najmniejsze prokuratury, posterunki policji i ostatecznie powiaty. W imię czego tak się dzieje? - pytał Stanisław Piotrowicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Nie można grać głosem 200 tysięcy obywateli, lekceważyć samorządów.

Ostatecznie los małych sądów może być w rękach prezydenta. Już podczas wcześniejszych rozmów z przeciwnikami i obrońcami reformy Gowina podkreślał, że w tej sprawie potrzebny jest kompromis. Już za kilka miesięcy okaże się, czy takie porozumienie jest rzeczywiście możliwe.

[email protected]
[email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki