Nieoficjalnie już w minionym tygodniu można było usłyszeć, że marszałek województwaMieczysław Struk ultymatywnie określił koniec tygodnia jako termin zakończenia rozmów.
- Można tak powiedzieć - przyznaje Władysław Zawistowski, dyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego.
Kompromis okazał się możliwe, bo obie strony zrobiły przysłowiowy krok w tył. Dyrektor Warcisław Kunc zgodził się m.in., by porozumienie zostało zawarte bezterminowo, a nie tylko do końca 2017 r. Innym ustępstwem dyrekcji jest przyjęcie warunku, że przez najbliższy rok nie zmniejszy się zatrudnienie w Operze Bałtyckiej. Dzisiaj etaty mają w niej 243 osoby.
- My z kolei odstąpiliśmy od obu sporów zbiorowych, wszczętych przez działające w operze związki - wyjaśnia Anna Sawicka, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”.
Strajk związkowców Opery Bałtyckiej: Wznawiamy protest na dobre [ZDJĘCIA]
Porozumienie zaakceptowały wszystkie działające w Operze Bałtyckiej organizacje związkowe.
Zgodzono się także w sprawie podwyżki pensji. Połączono ją ze zwiększeniem liczby wykonań, wliczanych do podstawowego uposażenia.
- Nasze pensje zostały podniesione o kilkadziesiąt procent, ale liczba wykonań, wchodzących w skład normy, wzrosła o wiele bardziej. To zatem dla nas krok w tył - nie ukrywa Anna Sawicka. - Zostaliśmy trochę wyżyłowani.
- Udało nam się uniknąć eskalacji konfliktu - cieszy się dyrektor Zawistowski. - Dla nas najważniejsze było to, żeby Opera Bałtycka znów proponowała wiele spektakli. A premiery, wprowadzone na afisz przez dyrektora Kunca, najpierw „Cyganeria”, a teraz spektakl baletowy „Pinokio”, są co najmniej obiecujące.
Artyści chcą odwołania dyrektora Opery Bałtyckiej
Czy dyrektor Kunc, który rozpoczął swoje rządy od ostrego sporu z załogą, nadal cieszy się zaufaniem Urzędu Marszałkowskiego?
- Nie ma żadnych powodów, by było inaczej - odpowiada dyrektor Zawistowski. - Mamy jednak świadomość, że porozumienie nie kończy wszystkich problemów. Jesteśmy więc ostrożni.
- Oczywiście cieszę się z osiągniętego porozumienia - deklaruje dyrektor Warcisław Kunc. - Ale teraz trzeba się będzie pochylić nad finansami. Płacąc takie pensje, muszę zdobyć dotacje celowe i wypracować odpowiedni dochód z biletów. Honoraria opera musi przecież płacić także solistom czy dyrygentowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?