AKTUALIZACJA, 25.10.2019:
Nie zgadzając się z projektem wycinki, prezydent Sopotu zawnioskował o zwołanie w trybie pilnym Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście Spółka z o.o., by wyjaśnić zaistniałą sytuację i wypracować korzystniejsze rozwiązania.
Sopot jest udziałowcem mniejszościowym, dlatego prezydent Jacek Karnowski zwrócił się do pozostałych wspólników, by poparli ten wniosek lub by sam Zarząd PKP SKM zwołał Zgromadzenie.
We wniosku prezydenta Sopotu czytamy:
Przedmiotem Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników będzie sprawa wniosku Spółki o wycinkę ogromnej ilości drzew na trasie linii kolejowej przebiegającej przez całe Trójmiasto – w tym w samym Sopocie ok. 294 drzew. Podobne wnioski otrzymały pozostałe władze samorządowe gmin – wspólników Spółki - znajdujących na trasie linii kolejowej nr 250. Planowana wycinka stanowi działanie wbrew standardom przyrody, nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia i jest szkodliwa dla środowiska naturalnego. Wycinka tak znaczącej ilości drzew niewątpliwie będzie miała wpływ na poziom hałasu związanego z ruchem pociągów, co w przypadku Sopotu – miasta będącego uzdrowiskiem – ma niebagatelne znaczenie. Ponadto nieznane mi są przypadki, aby ruch pociągów na linii nr 250 wstrzymany był z powodu opadających na tory gałęzi czy też samych drzew. Zapytać zatem należy, czy planowana wycinka poprzedzona była stosownymi badaniami drzewostanu, z których wynikałoby wprost zagrożenie wymagające podjęcia tak zdecydowanych działań.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
- Wycinkę wymusza rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 7 sierpnia 2008 roku, które m.in określa minimalną odległość rosnących drzew od linii kolejowych. Obecne obowiązujące przepisy nakazują wycinkę drzew znajdujących się w odległości mniejszej niż 15 metrów od osi najbliższego toru kolejowego. Wiemy, że wspomniane rozporządzenie ma być niebawem zmienione - tłumaczy Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy PKP SKM Trójmiasto.
I dodaje: Zgodnie z projektem, minimalna odległość rosnącego drzewa od toru lub nasypu została ograniczona do 6 metrów. Po wejściu w życie tej nowelizacji niektóre drzewa, obecnie przeznaczone do wycinki, będzie można pozostawić.
Zrobimy wszystko aby tę wycinkę ograniczyć do minimum. Zdajemy sobie sprawę ze znaczenia drzew dla naszego ekosystemu. Musimy jednak dbać o bezpieczeństwo pasażerów i przestrzegać przepisów. Większość z tych drzew to tzw. samosiejki klony i topole. Jeszcze kilka lat temu nie były dużym problemem, ale w międzyczasie urosły i niektóre z nich zaczęły stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego.
- Wiele z nich to drzewa chore lub nawet uschnięte. Mamy też prośby od mieszkańców budynków położonych w pobliżu torów o wycinkę lub przycinkę drzew, które, ich zdaniem, mogą się przewrócić lub złamać - mówi Tomasz Złotoś z PKP SKM Trójmiasto.
Po raz ostatni większy konar spadł na sieć trakcyjną SKM w zeszłym roku w Sopocie. Linia nie została uszkodzona, ale były opóźnienia w kursowaniu pociągów. Nie były to jednak duże utrudnienia bo zdarzenie miało miejsce ok. godz. 3 w nocy.
- Wielokrotnie natomiast zdarzało się, że gałęzie spadały na płoty okalające tereny kolejowe. Dużym problemem są też liście, które jesienią spadają na szyny. Potrafią one znacznie wydłużyć drogę hamowania pociągu - dodaje T. Złotoś.
W związku ze wspomnianą zmianą rozporządzenia, które w najbliższych dniach ma wejść w życie, przewoźnik przesunął termin otwarcia kopert w przetargu z 21 na 28 października. Dotychczas SKM uzyskała zgodę na wycięcie ok. 180 drzew.
- Nie jesteśmy jeszcze w stanie dokładnie określić ile drzew będzie można pozostawić po zmianie tego rozporządzenia. Wizje lokalne z udziałem urzędników z wydziałów ochrony środowiska jeszcze się nie zakończyły. Żadne drzewo nie zostanie wycięte bez zgody właściwych urzędów miast - zapewnia T. Złotoś.
W środę list w opisywanej sprawie do prezesa SKM Macieja Lingowskiego wysłał klub gdańskich radnych Koalicji Obywatelskiej, o czym poinformował na Twitterze jego przewodniczący Cezary Śpiewak-Dowbór.
Dotychczasowa polityka spółki w zakresie pielęgnacji zieleni przytorowej praktycznie wyeliminowała przypadki zakłóceń w kursowaniu pociągów, które wynikałyby z powodu zwalonych gałęzi, konarów czy całych drzew. Nie widzimy zatem przesłanek do usunięcia ich ze względów bezpieczeństwa. Mając powyższe na uwadze oraz zmniejszenie restrykcyjnych norm minimalnej odległości drzew od osi toru w znowelizowanym rozporządzeniu, uprzejmie wnosimy o ponowne przeanalizowanie sytuacji oraz podjęcie działań zmierzających do unieważnienia przetargu na wycinkę drzew - czytamy w piśmie.
Na których gdańskich ulicach najczęściej dochodzi do wypadków:
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?