- Powiaty przesłały już informacje o miejscach występowania barszczu Sosnowskiego - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody. - Dane są obecnie nanoszone na mapę, którą zamieścimy na stronie internetowej urzędu. Możemy powiedzieć, że najwięcej miejsc występowania tej groźnej rośliny wskazały powiaty: gdański, człuchowski, bytowski.
Z otrzymanych materiałów wynika też, że są gminy, a nawet całe powiaty, które nie mają problemu z chwastem. Informacje takie przekazała większość gmin leżących w pasie nadmorskim. To dobra wiadomość, biorąc pod uwagę choćby liczbę turystów odwiedzających obecnie te miejscowości.
Gdzie na Pomorzu można się natknąć na barszcz Sosnowskiego?
W powiecie człuchowskim rozpoczęła się prawdziwa krucjata przeciwko zagrażającej ludziom i zwierzętom roślinie. W gminie Czarne w pięciu miejscach były wczoraj montowane wielkie tablice z napisem: "Uwaga! Niebezpieczny barszcz Sosnowskiego grozi poparzeniem a nawet śmiercią!".
- Tablice będą zlokalizowane w pobliżu stanowisk tej rośliny na terenie naszej gminy - mówi Joanna Kosowska, podinspektor ds. ochrony środowiska i gospodarki odpadami w Urzędzie Miejskim w Czarnem. - Są wakacje i chcemy przestrzec przede wszystkim dzieci przed kontaktem z barszczem Sosnowskiego.
Najgorsza w województwie sytuacja jest prawdopodobnie w gminie Debrzno. Mapa przygotowana przez tutejszych urzędników jest dosłownie usiana stanowiskami barszczu. Niektóre z nich mają po kilkadziesiąt hektarów! - W jednym z miejsc barszcz rośnie na areale około 30 hektarów - mówi Dominika Faryno-Kuś, inspektor do spraw rolnictwa i ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Debrznie. - Jest to teren prywatny i na razie mamy niewielkie możliwości zmuszenia właściciela do walki z barszczem.
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że radni z gminy Debrzno przegłosowali uchwałę, która zobowiązuje właścicieli gruntów do likwidacji tej niebezpiecznej rośliny. Gdyby ktoś zignorował sobie przepis, groziłaby mu grzywna nakładana przez strażników miejskich bądź policję. Debrznianie mają jednak wątpliwości, czy ta uchwała nie zostanie podważona przez nadzór wojewody.
W koszu lądowały podobne uchwały na Śląsku, jednak w Murowanej Goślinie w Wielkopolsce dzięki uchwale problem barszczu udało się niemalże zupełnie wyeliminować. Na decyzję w sprawie uchwały debrzeńskiej czekają samorządowcy z gminy wiejskiej Człuchów oraz gminy Czarne. Również oni chętnie wprowadziliby podobne przepisy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?