Przedstawiciele spółki twierdzą, że kilka lat temu alarmy wyrejestrowano z systemów łączności satelitarnej, więc do takiej sytuacji nie powinno dojść.
- Po przywiezieniu złomu kazałem go posegregować - mówi Tadeusz Jesień, właściciel spółki Recykling - Surowce Wtórne, do której trafiły boje. - I właśnie podczas prowadzenia tych prac nad złomowiskiem pojawił się wojskowy śmigłowiec. Nadajniki wzywania pomocy to niecodzienne znalezisko i nie wiedziałem, co to jest. Dalmorowski złom nabyłem legalnie.
Wersję Jesienia potwierdza lęborska policja.
- Sprawdziliśmy faktury, złom zakupiono zgodnie z prawem - mówi asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Lęborku. - Na tym zakończyły się nasze czynności w tej sprawie.
Lębork: Sygnał wzywania pomocy zalarmował służby ratunkowe
- W 2005 roku zezłomowany został statek należący do spółki - mówi mec. Marek Woźniak z likwidowanej spółki Dalmor. - Wszystkie przedmioty z burty przeniesiono na ląd, w tym właśnie boje ratunkowe. Wtedy też nadajniki zostały wyrejestrowane ze wszystkich systemów, między innymi z łączności satelitarnej. Jesteśmy zaskoczeni, że został wysłany sygnał wzywający pomocy. Boje leżały w magazynie siedem lat i do tej pory podobnych zdarzeń nie było.
Odbiór przez ratownicze centra koordynacyjne sygnału SOS może oznaczać, że doszło do np. wypadku statku. Ten nadany w piątek z zagranicy został przekazany do Ośrodka Koordynacji Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego w Warszawie. Następnie zawiadomione zostały policja - chodziło o przeszukanie rejonu, z którego nadszedł alarm - i Marynarka Wojenna, która wysłała swój śmigłowiec ratowniczy.
- Po raz pierwszy spotkaliśmy się z taką sytuacją - przyznaje Marian Kluczyński z biura prasowego dowódcy Marynarki Wojennej w Gdyni. - Przed złomowaniem jednostki aparatura taka jak boje ratunkowe musi zostać rozmontowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?