Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Radni na wakacjach. Migają się od spotkań z mieszkańcami, a pieniądze dostają

Ewelina Oleksy
Gdańscy radni, wśród nich Jaromir Falandysz (z lewej) latem odwołują  swoje dyżury
Gdańscy radni, wśród nich Jaromir Falandysz (z lewej) latem odwołują swoje dyżury Przemek Świderski
Nie obradują na sesjach, nie mają posiedzeń komisji, a w dodatku migają się od dyżurów dla mieszkańców. I myli się ten, kto myśli, że w związku z tym dostają mniejsze niż normalnie wynagrodzenie - tak wygląda błogie, wakacyjne życie sporej części miejskich radnych z Pomorza.

Latem nie przepracowują się tadni z Gdańska. Ostatnią sesję mieli w czerwcu, kolejną zaplanowano na koniec sierpnia. W tym czasie wolne od posiedzeń zrobiła sobie też większość komisji. W takim razie radni może chociaż mają spotkania i rozmowy z mieszkańcami na dyżurach? O te też niełatwo, bo w harmonogramie, zamieszczonym na stronie internetowej miasta, widnieją informacje o zawieszeniu części dyżurów z powodu urlopów.

Przykład najwyraźniej idzie z góry, bo rekordzistą pod względem odwołanych dyżurów jest wiceprzewodniczący gdańskiej rady Jarosław Gorecki (PO), który zawiesił je na okres od 25 lipca aż do 25 sierpnia. Ale jak przekonuje, nie utrudnia to mieszkańcom kontaktu z nim.

- Rzeczywiście miałem kilka krótkich wyjazdów, ale w siedzibie Rady Miasta jestem bardzo często, więc wystarczy się tam zgłosić. Zawsze można też bez problemu umówić się ze mną za pośrednictwem biura rady - podkreśla Gorecki.
Nie lepiej wypada radny Krzysztof Wiecki (PiS) - nie dyżuruje od 9 lipca do 7 sierpnia. Piotra Gierszewskiego (PiS) nie zastaniemy z kolei na dyżurach od 6 do 22 sierpnia, a Marka Bumblisa (PO) w całej drugiej połowie lipca.

Jacek Teodorczyk (PiS), także wiceprzewodniczący rady, w lipcu i sierpniu też jest mniej uchwytny niż zwykle. - Odwołałem dyżury - te w Osowej, ale to wynika z zawieszenia działania rady dzielnicy, a w Oliwie - z mojej umowy ze spółdzielnią mieszkaniową - tłumaczy Teodorczyk. - Właściwie codziennie dyżuruję w ratuszu. Każdy, kto tam się zgłosi ze swoim problemem, otrzyma pomoc. Nawet jeśli chwilowo na miejscu mnie nie ma, jestem w stanie szybko dojechać - zapewnia.
Nie przemęcza się też Jaromir Falandysz (PiS), który w ciągu roku i tak dyżuruje rzadko, bo w każdą środę przed sesją, czyli raz w miesiącu. W lipcu dyżuru, podobnie jak i sesji, więc nie było.

- Odwołałem lipcowy dyżur, ale to i tak mało popularny sposób kontaktu ze mną. Mieszkańcy zgłaszają swoje problemy telefonicznie albo e-mailem. Na "tradycyjny" dyżur w Radzie Miasta zgłosiła się do mnie w tym roku tylko jedna osoba - argumentuje Falandysz.

Podobną labę jak w Gdańsku mają radni w Bytowie. Tam w lipcu i sierpniu dyżurów nie ma wcale. Nie zwołuje się też sesji. Spośród 21 osób tylko Bogdan Adamczyk dyżuruje w każdy poniedziałek miesiąca. - Nie ma chętnych, byłem jedyną osobą, która chciała to robić - przyznaje Adamczyk i podkreśla, że radni są właśnie od tego, aby wysłuchać mieszkańców i ewentualnie im pomóc, niezależnie od tego, czy akurat są wakacje czy ferie zimowe. - Radny nie robi łaski - zaznacza Adamczyk.
W Tczewie radni w lipcu nie dyżurują z powodu... wizytacji kolonii i obozów. Niemniej, jeśli mieszkaniec ma pilną sprawę, może przyjść do biura Rady Miejskiej w ratuszu. Jego pracownice skontaktują takie osoby z radnym.

Do dyżurów nie palą się także radni Rady Miejskiej w Kartuzach. Organizuje je tylko przewodniczący Ryszard Duszyński. Pełnienie społecznych dyżurów zadeklarowała także radna Józefa Byczkowska. W okresie wakacyjnym jednak je zawiesiła i to na długo - kolejna okazja do spotkania z radną dopiero w październiku.

Wejherowscy radni spotkali się na nadzwyczajnej sesji 18 lipca - obecnych było 18 z 21 radnych. Dieta nieobecnych została pomniejszona o 25 proc., zgodnie z uchwałą Rady Miasta. Prezydium Rady Miasta dyżuruje natomiast w każdy wtorek, ale z wyjątkiem właśnie wakacji. Co w sytuacji, gdy wejherowianin latem ma pilną sprawę do radnego? - Takie kwestie rozpatrujemy indywidualnie i umawiamy spotkania - tłumaczą w wejherowskim magistracie.

W Pruszczu Gdańskim dyżury w okresie od czerwca do sierpnia ustawiono tak, by rajców nie przemęczać. Każdego dnia - oprócz weekendów i świąt - na mieszkańców czeka wyznaczony radny (w imieniu wszystkich) w godz. 16-18. Wychodzi więc na to, że radni mają w większości dyżur raz w miesiącu przez dwie godziny.

- Tyle wystarczy - przekonują radni, bo zainteresowanie mieszkańców i tak jest niewielkie - przychodzą pojedyncze osoby. Najczęściej są to interwencje, ale bywają też wizyty w innym celu. Czasem radny musi dementować plotki, które krążą na jego temat albo tłumaczy się dlaczego głosował tak albo inaczej.

- Ostatnio na mój dyżur przyszedł tylko jeden rozmówca - mówi Jan Malek, radny z największym stażem w Radzie Miasta Pruszcz Gd. - Ale uważam, że dyżury radnych są potrzebne przez cały rok, również w wakacje. Przyjmowanie interesantów, którzy zgłaszają ważne dla nich problemy, nie jest zmarnowanym czasem samorządowca - mówi.
Na długie urlopy nie mogą sobie natomiast pozwolić radni w Starogardzie Gd. Już w poniedziałek odbędzie się tam sesja dotycząca ważnych zagadnień nt. sprzedaży udziałów w Zakładzie Energetyki Cieplnej "Star Pec" oraz udzielenia pomocy dla ofiar trąby powietrznej.

Nie ma sesji, komisji ani dyżurów, ale diety wpadają

Gdańscy radni na zasobność swoich portfeli, także w czasie wakacji, nie powinni narzekać.
Za swoją pracę - niezależnie od liczby posiedzeń sesji czy komisji w danym miesiącu - dostają taką samą dietę, od której przyznawania wakacji nie ma. 2650 zł (w tym 5 proc. dodatku z racji pełnienia funkcji) dostaje co miesiąc 20 radnych - przewodniczący, wiceprzewodniczący oraz szefowie i wiceszefowie poszczególnych komisji. Pozostałych 14 radnych otrzymuje 2561 zł diety. W przypadku nieobecności na komisji radnym potrąca się 15 proc. diety, a za nieobecność na sesji - 20 proc.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki