Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Od 1 marca zapłacimy więcej za przejazd SKM

Anna Werońska
Podwyżki cen biletów SKM będą najbardziej dotkliwe dla tych, którzy korzystają z biletów okresowych
Podwyżki cen biletów SKM będą najbardziej dotkliwe dla tych, którzy korzystają z biletów okresowych Przemek Świderski
Bilety Szybkiej Kolei Miejskiej od 1 marca będą droższe średnio o 4,5 proc. W przypadku najpopularniejszych przejazdów na terenie Trójmiasta ceny podskoczą o 20 groszy.

- Za bilet z Gdańska Głównego do Sopotu obecnie płacimy 3,40 zł, po 1 marca 3,60 zł. Z Wejherowa do Gdańska Zaspy dojedziemy dziś za 7 zł, po podwyżce - za 7,20 zł - wylicza Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w PKP SKM w Trójmieście.
Podobnie będzie na trasach Gdynia Gł. - Gdańsk Politechnika (podwyżka z 4,40 zł na 4,60 zł) czy Gdynia Gł. - Gdynia Chylonia (z 2,40 do 2,60 zł). Z kolei koszt pojedynczego przejazdu na trasie Gdańsk Gł. - Gdynia Gł. czy Sopot - Rumia zwiększy się z 5 zł na 5,40.

Czytaj również: Pomorze: Wyremontują tabory, przedłużą torowisko SKM

Zmiany najbardziej dotkliwe będą jednak dla tych, którzy korzystają z biletów okresowych. I tak, miesięczny na przejazdy między Gdańskiem Głównym a Sopotem podrożeje z 72 na 76 złotych. Jeszcze większa różnica w cenach pojawi się w przypadku biletów kwartalnych. Teraz na trasie Gdańsk Gł. - Gdańsk Oliwa przez trzy miesiące można jeździć za 180 zł. Wraz z wprowadzeniem nowego cennika zapłacimy o 8 zł więcej.

Dobra wiadomość czeka tylko pasażerów korzystających z tzw. biletu wejherowskiego, którego cena pozostanie bez zmian. Tym samym między stacjami Wejherowo a Wejherowo Śmiechowo nadal będzie można podróżować za 1,40 zł.
- Mimo wzrostu cen pozostałych biletów zachowaliśmy tu cenę z 2010 r. Gdyby tak się nie stało i oferta zostałaby zlikwidowana, jednorazowy przejazd na tej trasie kosztowałby 2,60 zł, czyli 85 proc. drożej - tłumaczy Marcin Głuszek.

Władze Szybkiej Kolei Miejskiej tłumaczą, że podwyżki poprawią komfort podróżowania pociągami. Dodatkowe pieniądze, które uda się pozyskać, a także obligacje, które SKM chce niebawem wyemitować, mają bowiem przynieść zyski, za które zmodernizowanych zostanie 21 pociągów. Koszt programu "Rozwój Szybkiej Kolei Miejskiej" oszacowano na ok. 280 mln zł, z czego SKM musi pozyskać i wyłożyć ponad 100 mln zł. Wówczas pozostałą część pokryje dotacja z Unii Europejskiej.

Czytaj również: Trójmiasto. SKM dostała miliony z UE, ale koniec remontów dopiero w 2013

- Jeszcze w tym roku planujemy wyemitować obligacje na kwotę 55 mln złotych. Środki pochodzące z emisji zostaną przeznaczone na pokrycie wkładu własnego, który musimy zapewnić, aby uzyskać dofinansowanie UE - wskazuje Głuszek i zaznacza, że aż 80 proc. przychodów SKM pochodzi ze sprzedaży biletów. Bez zmiany cennika pieniędzy na remont taboru nie udałoby się więc pozyskać. Dodatkowe środki mają też stanowić m.in. wsparcie budżetu potrzebnego do remontu przystanków SKM.

Ostatnie podwyżki cen biletów Szybkiej Kolei Miejskiej wprowadzono wraz z początkiem ubiegłego roku i były jeszcze większe niż te wchodzące jutro w życie. Wynosiły bowiem 7 proc. SKM przeprowadzała wówczas kampanię informacyjną, która głosiła, że "7 proc. więcej za bilet to i tak mniej niż dobre ciastko".

Władze spółki zapewniają, że wprowadzana teraz podwyżka będzie jedyną w tym roku.
(wie)

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki