- Rodzice proszą mnie o interwencję, gdy nauczyciel rozmawia publicznie na zebraniu o ich dziecku, ujawniając np. jego chorobę lub też gdy rodzice innych uczniów domagają się ujawnienia informacji o chorobie dziecka i szczegółów dotyczących jego leczenia - mówi Marek Michalak, rzecznik praw dziecka - Szkoły, posiadając taką wiedzę w dobrej wierze podejmują rozmowy. Niestety, tym samym, naruszają prawa dziecka do ochrony danych osobowych. Kuratorzy mają obowiązek przypominać by było ono zachowywane.
Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych zwraca uwagę, że przetwarzanie, w tym udostępnianie danych osobowych dzieci uczęszczających do szkół powinno się odbywać na zasadach określonych w powszechnie obowiązujących przepisach. Czyli bezpośrednio między nauczycielami a rodzicami dzieci.
Nauczyciele nie mają obowiązku powiadamiania osób trzecich o prywatnych sprawach wychowanka. Tematy zdrowia i ewentualnego leczenia uczniów, sytuacja prawna rodziców czy sprawy domowe nie mają być omawiane na zebraniach.
- Jeśli będzie taka konieczność będziemy podczas wizytacji w szkołach o tym przypominać - mówi Elżbieta Wasilenko, pomorski kurator oświaty. - Mamy zamieszczoną na stronie internetowej informację przypominającą o ochronie danych osobowych uczniów. Do nas nie dotarły dotychczas żadne zgłoszenia od rodziców o zaniedbaniu tego prawa.
Więcej w czwartkowym papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?