- Ten rok jest rzeczywiście pechowy dla rolnictwa - zaznacza Andrzej Sobociński. - Najpierw uderzyły w nas kiepskie ceny rzepaku i zbóż, teraz znaczna obniżka wartości surowców do biomasy. Co ciekawe, ostatnio znajomy farmer z Holandii zapytał mnie, ile w Polsce kosztuje słoma. Był bardzo zdziwiony tym, co mu odpowiedziałem. Dlaczego? U nich ten surowiec kosztuje ponad 100 euro za tonę (w Polsce w przeliczeniu zaledwie ok. 12 euro). U nas dopiero powstają firmy, które produkują z biomasy pelet i brykiet.
O tym, że rynek biomasy się rozwija świadczy liczba 7 tysięcy ton słomy skupowanej rocznie na Żuławach Wiślanych.
- Ze słomy produkujemy brykiet, który sprzedajemy elektrociepłowniom - mówił jeszcze w czasie ubiegłorocznych żniw przedstawiciel firmy skupującej słomę w okolicach żuławskiej miejscowości Jazowa. - To doskonały surowiec, który zapewnia wysoką temperaturę w czasie procesu spalania. Z rolnikami zawieramy roczne kontrakty. Cena zależy od rodzaju surowca oraz tego, czy słomę zbieramy z pól sami naszym sprzętem, czy robi to rolnik. Interesuje nas masowa produkcja.
Zapotrzebowanie sektora energetycznego na biomasę rośnie i prawdopodobnie będzie nadal rosło. Na przykład w Elektrowni Wybrzeże, w 2011 roku, udział biomasy w strukturze paliw użytych do produkcji energii elektrycznej wyniósł ponad 6,6 proc. (pozostałą część stanowi węgiel kamienny).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?