Wiadomość o śmierci ks. prymasa bardzo zasmuciła pomorskich duchownych - zarówno tych z archidiecezji gdańskiej, jak i diecezji pelplińskiej. Jak podkreślają księża, ks. kardynał był bardzo komunikatywny, choć dodają, że musiał się zmierzyć z trudnymi czasami, m.in. stanem wojennym.
- Wielokrotnie przybywał do Pelplina i do diecezji chełmińskiej, a później pelplińskiej. Między innymi konsekrował w pelplińskiej katedrze biskupów: Edmunda Piszcza, Henryka Muszyńskiego, Andrzeja Śliwińskiego i Jana Szlagę - wspominają przedstawiciele Radia Głos, katolickiej rozgłośni diecezji pelplińskiej. - Gościł też w Chojnicach, Bytowie, Gniewie, Kościerzynie, Starogardzie Gd., Tczewie i Piasecznie. Udzielił nam licznych wywiadów. Był również w naszym studiu na wspólnej modlitwie z radiosłuchaczami podczas Apelu Jasnogórskiego. Księża i pracownicy z Radia Głos do dziś dysponują kartką z osobistymi życzeniami ks. kardynała i fotografiami, wykonanymi podczas jego wizyty w studiu.
Ksiądz kardynał często gościł też w Gdańsku, gdzie 12 czerwca 1987 r. towarzyszył Papieżowi Janowi Pawłowi II pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. Później, mimo sędziwego wieku, dalej odwiedzał Pomorze. Był w 2008 r. na ingresie abp. Sławoja Leszka Głódzia, a w 2011 r. na koncercie dziękczynnym Filharmonii Bałtyckiej po beatyfikacji Jana Pawła II w katedrze oliwskiej.
- Był niezwykle ludzki w relacjach z innymi, z wiernymi i biskupami. Naturalny w swoim zachowaniu. Pochodził ze środowiska wiejskiego i był człowiekiem ciężkiej pracy - wspomina metropolita gdański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?