1 z 5
Następne
Pomorskie miasta zbroją się w kamery. Czy to poprawia bezpieczeństwo?
Są ich setki i kosztują krocie. Na Pomorzu, a zwłaszcza w Trójmieście, aż roi się od kamer ulicznego monitoringu. ,,Większość polskich miast opanowała gorączka instalowania kolejnych kamer - trudno dziś znaleźć miejsce, które byłoby wolne od monitoringu" - mówią eksperci z fundacji Panoptykon, działającej na rzecz wolności i ochrony praw człowieka w społeczeństwie nadzorowanym. Wszystko wskazuje na to, że ta gorączka będzie się tylko powiększać.