Pomorskie atrakcje na weekend. Muzeum Kaszubskie w Kartuzach to miejsce pełne historycznych wspomnień i ciekawych wydarzeń

Pomorska Kolej Metropolitalna skomunikowała Kaszuby z Trójmiastem. Teraz mieszkańcy Kartuz i okolic mogą na bieżąco korzystać z oferty kulturalno-rozrywkowej Gdańska, czy Gdyni, ale też odwrotnie. To mieszkańcy Trójmiasta przyjeżdżają na Kaszuby, poznają ich historię, zwyczaje, a przy okazji fantastycznie się bawią.

Jedną z placówek, która przyciąga turystów od wielu lat jest Muzeum Kaszubskie w Kartuzach. Odkąd zarządza nim Barbara Kąkol, młoda, kreatywna dyrektor, tu zdecydowanie nikt nudzić się nie powinien.

Muzeum od kilku lat to nie tylko cenne zbiory, ale też miejsce, gdzie odbywają się ciekawe wernisaże, spotkania, imprezy rozrywkowe nawiązujące do historii Kaszub i obrzędów, związanych z codziennym życiem Kaszubów.

Muzeum Kaszubskie w Kartuzach istnieje oficjalnie od 1 maja 1947 r., mimo że w 1945 r. instytucja już została powołana, a wcześniej, w latach 20. i 30. ub. wieku, gromadzono tu eksponaty i odbywały się wystawy.

- Do najcenniejszych eksponatów naszego muzeum należy mata, wydobyta z błota torfowego rolnika Lewny w Łączyńskiej Hucie - mówi Barbara Kąkol. - Pochodzi z okresu neolitu. Dużym zainteresowaniem cieszą się też złotnice. Są to czepce haftowane złotą i srebrną nicią. Kiedyś podobna kolekcja znajdowała się we Wdzydzach, ale uległa spaleniu i teraz jedyne, unikatowe, stare czepce można oglądać u nas. Stąd tak duże zainteresowanie nimi etnologów i etnografów - dodaje dyrektor.

Muzeum Kaszubskie w Kartuzach w ostatnich latach bardzo się ożywiło. Tętni życiem nie tylko raz do roku, przy okazji Nocy Muzeów. Impreza goni tu imprezę. Organizowane są warsztaty i zajęcia dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych.

Nie brakuje wernisaży wystaw oraz ciekawych prelekcji. W czasie wakacji i ferii zimowych, dzieci chętnie spędzają tu czas na przeróżnych zajęciach i wspaniale się bawią.

Sale ekspozycyjne Muzeum Kaszubskiego zwiedzają rocznie dziesiątki tysięcy turystów z kraju i zagranicy. Niektórzy z nich oczarowani zbiorami i gawędami przewodników muzealnych, chętnie tu wracają. W pamiątkowej księdze znajdziemy wpisy rodaków z Brazylii, USA, Kanady, grup wycieczkowych z Holandii, Rosji. Są egzotyczne ideogramy z Chin, Japonii, wyrazy uznania od zwiedzających z Francji, Niemiec czy Hiszpanii.

Odbywają się tu też cykliczne imprezy, w których m.in. mieszkańcy Trójmiasta chętnie biorą udział. Dużą popularnością cieszy się doroczny Festiwal Nalewki Kaszubskiej.

Nalewkarstwo to wszak część historii Kaszub, a niektóre przepisy przechowywane są w rodzinach od pokoleń. W ub. roku muzeum świętowało 70. urodziny.