42-latek zdobył posadę szkoleniowca kadry w wyniku konkursu, rozpisanego przez Polski Związek Koszykówki w styczniu. W szranki stanęło kilku znanych fachowców, zabrakło jednak poprzedniego trenera biało-czerwonych, Dirka Bauermanna. Niemiec w czasie swojej pracy szybko zaskarbił sobie bezgraniczne zaufanie i sympatię graczy. Co z tego, skoro podczas mistrzostw Europy w Słowenii nie uratował naszego zespołu przed kompromitacją?
Podstawowym pytaniem, jakie zadają sobie teraz kibice, brzmi: jak nowy selekcjoner namówi do występów w eliminacjach do EuroBasketu 2015 największe indywidualności polskiej koszykówki?
Wiadomo wszak, że Marcin Gortat i Maciej Lampe już kilkakrotnie z różnych powodów odmawiali gry w kadrze. Na dodatek tacy gracze, jak Michał Ignerski, Łukasz Koszarek czy Thomas Kelati w mniej lub bardziej bezpośredni sposób uzależniali swoją dalszą reprezentacyjną karierę od przedłużenia kontraktu Bauermanna...
Jeśli autorytet nowego coacha nie przemówi do wyżej wymienionych zawodników, może się zdarzyć, że kadrę czeka wielka przebudowa, a Mike Taylor będzie jej głównym architektem. Z pewnością znajdzie się też miejsce dla najbardziej utalentowanych graczy z Pomorza.
Adam Waczyński z Trefla zalicza ostatnio obniżkę formy, jednak nie ma wątpliwości, że jego umiejętności są potrzebne reprezentacji. Jego klubowy kolega Michał Michalak to wciąż jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników młodego pokolenia. Aby przejść na wyższy poziom, musi ustabilizować swoją formę, a przede wszystkim skuteczność z dystansu. Świetny sezon rozgrywa też Paweł Leończyk, który debiutował w kadrze już w 2011 r., kiedy to całkiem przyzwoicie zaprezentował się na mistrzostwach Europy na Litwie.
Sporo ciekawych opcji dla trenera Taylora ma skład Asseco. Najmłodsi z gdynian - Sebastian Kowalczyk, Filip Matczak czy Przemysław Żołnierewicz - nie są jeszcze gotowi na grę na poziomie międzynarodowym, jednak jeśli dalej będą ciężko pracować, już wkrótce mogą dostać powołanie. Jeśli nie w tym, to w następnym roku.
Godne uwagi selekcjonera są też niezłe występy Michała Nowakowskiego, Marcina Dutkiewicza i Tomasza Śniega z Energi Czarnych Słupsk. Choć żaden z tych koszykarzy nie będzie raczej liderem biało-czerwonych, to jednak każdy z nich ma swoje atuty, które mogą przydać się reprezentacji. W przypadku Nowakowskiego i Dutkiewicza jest to przede wszystkim rzut z dystansu. Śnieg jest z kolei jednym z bardzo nielicznych polskich rozgrywających potrafiących poprowadzić grę na przyzwoitym poziomie.
Kandydatów do szerokiej kadry narodowej nie widać z kolei w Starogardzie Gdańskim. Grą Polpharmy rządzą w tym sezonie obcokrajowcy. Jeszcze rok temu spore postępy w grze robił Kacper Radwański, jednak w obecnych rozgrywkach 20-latek z Kociewia ma spore problemy, szczególnie w ataku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?