Najgorzej jest na początkowym odcinku półwyspu - między portem rybackim we Władysławowie a pierwszym kąpieliskiem piasku w ogóle nie widać pod wodą. Przed wdarciem się fal w głąb lądu chroni to miejsce betonowo-kamienny mur. Drugi, stawiany od przeszło pół roku, wał zaporowy opiera się falom atakującym ląd w Ostrowie, na zachód od Władysławowa.
Sztormowa pogoda wystraszyła spacerowiczów. - Wiatr jest taki, że głowę urywa! - przyznają nieliczni spotkani we Władysławowie przechodnie.
W tamtejszym porcie rybackim schroniły się nie tylko miejscowe kutry.
- Przeczekują sztorm także jednostki z Litwy i Estonii - powiedział nam w poniedziałek Kazimierz Undro, kapitan portu. - To praktycznie stali bywalcy, znający już dobrze podejście do portu, które po wiosennym pogłębieniu jednak jest dobrze przystosowane dla kutrów.
W poniedziałek, gdy wiatr nieco zelżał, niektóre jednostki zaczynały się szykować do wyjścia na łowiska. Ale prognozy zapowiadają kolejne nasilenie się sztormów.
- To początek ostrych wiatrów - uważa Kazimierz Undro. - Potrwają do marca, a co roku najsilniejsze sztormy w naszej części Bałtyku odnotowujemy w styczniu i lutym.
Pracownicy Urzędu Morskiego przypominają, że najgorszy dla brzegów w okolicach półwyspu jest wiatr wschodni, natomiast do poniedziałku mieliśmy do czynienia głównie z kierunkiem północnym. Ale prognozy wskazują, że zmienia się on właśnie na wschodni. I już we wtorek można się spodziewać kolejnego sztormu.
- Wiatr ma dochodzić nawet do 9 st. w skali Beauforta - powiedziała nam Agata Wojtkliewicz z Biura Prognoz IMGW Gdynia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?