Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Polski Tyson” znów to zrobił! Łącz nokautuje, Wawrzyk znokautowany na gali Rosemont Rumble w Chicago

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
facebook.com/piotrlacz
Polscy bokserzy Piotr Łącz i Andrzej Wawrzyk wystąpili w sobotni wieczór podczas gali w Rosemont Rumble w Chicago stanie Illinois (USA).

Lącz wygrał przez nokaut techniczny w drugiej rundzie

Swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w zawodowej karierze zanotował boksujący w kategorii ciężkiej Piotr Łącz (9-0, 7 KO). Pięściarz współpromowany przez KnockOut Promotions Andrzeja Wasilewskiego i Łukasza Kownackiego zastopował w trzeciej rundzie Demetriusa Banksa (13-14-2, 6 KO).

„Polski Tyson” znów to zrobił! Łącz nokautuje, Wawrzyk znokautowany na gali Rosemont Rumble w Chicago
facebook.com/piotrlacz

Łącz od początku zepchnął do defensywy Amerykanina, który już w pierwszej rundzie liczony był dwukrotnie. W trzeciej odsłonie Banks po kolejnym ataku Polaka uklęknął i dał rady dalej walczyć.

Przeciwnik zaskoczył „Polskiego Tysona”... fryzurą

26-letni bielszcznin skomentował swój występ:

– W pierwszej rundzie przy klinczu nadciągnąłęm klatkę piersiową, gdy mnie trochę potargał.. Ale wiedziałem, że jestem od rywala szybszy i silniejszy. Siadł mi stylowo, choć myślałem, że będzie odwrotnie. Boksowałem lewą ręką i udał o się wygrać. Przeciwnik kiedyś bardzo wytrwały, a obecnie nie jest to ten Banks co był, ale wiadomo, debiut cieszy. Zaskoczył mnie... fryzurą (śmiech), ale nie lekceważyłem go. Byłem cały czas czujny. Pracowałem lewą ręką. Jak na ten moment kariery się sprawdziłem. Brakowało trochę balansu na ten moment, troszkę jaba (szturchnięć – przyp. red.) i może za bardzo chciałem go znokautować, a wiadomo, że to samo przychodzi. Na pewno było dużo błędów, ale będzie czas na spokojną analizę i trenerzy wskażą mi, co mam poprawić. Teraz będę miał cztery przerwy. A potem w Stanach zacznę przygotowania do majowej walki

– powiedział Łącz.

Łącz dziękuje Chicago i ma nadzieję jeszcze doń wrócić

– W Chicago bardzo serdecznie mnie przyjęli. Bardzo dużo ludzi mi tutaj pomaga, zwłaszcza pan Daniel. Czuję się tutaj świetnie. Aż szkoda, że muszę opuścić Chicago i lecieć do Nowego Jorku. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tutaj wpadnę i będą mnie tutaj promować, bo otoczka jest tutaj świetna. Dziękuję fanom za doping i wsparcie. Dzięki wam czułem się tutaj jak u siebie. Jestem nastawiony pozytywnie i naładowany

– dodał „Polski Tyson”.

Richard Lartey i Andrzej Wawrzyk (na górze) oraz Piotr Łącz i Demetrius Banks (na dole)
Richard Lartey i Andrzej Wawrzyk (na górze) oraz Piotr Łącz i Demetrius Banks (na dole) Boxing Team

Wawrzyk znokautowany w czwartej rundzie

Drugi polski ciężki Andrzej Wawrzyk (34-4, 20 KO) przegrał przez nokaut techniczny w czwartej rundzie z Richardem Larteyem (15-7, 12 KO). Krakowianin w ringu był pasywny, operował głównie lewym prostym, notorycznie się cofając.

W czwartej rundzie Ghańczyk trafił Wawrzyka potężnym prawym prawym krzyżowym na szczękę i choć Andrzej nie padł na deski, to od upadku uratowały go tylko liny. Sędzia policzył do ośmiu, popatrzył Wawrzykowi z bliska w oczy i odesłał go do narożnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Polski Tyson” znów to zrobił! Łącz nokautuje, Wawrzyk znokautowany na gali Rosemont Rumble w Chicago - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki