W swoim ostatnim meczu w grupie Polacy mierzyli się z reprezentacją Słowacji. Wbrew pozorom, to nie był łatwy pojedynek. Mimo że podopieczni trenera Andrei Anastasiego wygrali pewnie 3:1, to jednak na boisku musieli zostawić sporo sił.
- W ataku nie zagraliśmy tak, jak tego chcieliśmy. Teraz jednak nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wyciągnąć wnioski i walczyć dalej - mówi Grzegorz Bociek, atakujący reprezentacji Polski.
Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.
— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013
Zmiennik Jakuba Jarosza otwarcie podkreśla jednak też, że gra naszej drużyny daleka jest od perfekcji. Mimo to, jego zdaniem, Bułgaria nie jest na tyle silnym zespołem, by drżeć o wynik barażowego spotkania.
- Nadal mamy nad czym pracować. Popełniamy sporo błędów. Myślę jednak, że jeśli zagramy "swoją" siatkówkę, będziemy się bawić grą w odpowiedni sposób, to na Bułgarów to wystarczy - ocenił Bociek.
Polacy z Bułgarami zmierzą się we wtorek. Początek spotkania o godz. 20.00 w Ergo Arenie. Wcześniej natomiast w hali na granicy Gdańska i Sopotu odbędzie się drugi mecz barażowy pomiędzy Słowacją i Rosją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody