MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polsat Boxing Night. Albert Sosnowski skrzyżuje rękawice z Andrzejem Wawrzykiem

Łukasz Żaguń
To już pewne. 17 września, na gali Polsat Boxing Night w Ergo Arenie, Albert Sosnowski zmierzy się z Andrzejem Wawrzykiem.

Ma już 37 lat na karku. Pierwszą walkę na zawodowym ringu stoczył 18 lat temu (pokonał przez techniczny nokaut Czecha Jana Drobenę). Jego kariera rozwijała się w zawrotnym tempie. W ciągu zaledwie dwóch lat stoczył 19 zwycięskich walk. Później został mistrzem świata organizacji WBF i mistrzem Europy EBU. Albert Sosnowski, bo o nim mowa, kilka razy już miał zejść z pięściarskiej sceny. Decyzję o zakończeniu sportowej kariery podjął m.in. po ostatniej walce z Andrasem Csomorem (Polak wygrał przez techniczny nokaut) na gali w Żyrandowie. Słowa dotrzymać jednak nie zamierza.

Już kilka tygodni temu Sosnowski nieśmiało sugerował, że jest gotowy stoczyć kolejną walkę. Mało kto jednak do tych zapowiedzi podchodził poważnie. Tymczasem organizatorzy gali Polsat Boxing Night podchwycili temat i rozpoczęli negocjacje z pięściarzem. A te zakończyły się powodzeniem. 17 września, na gali w Ergo Arenie, Sosnowski skrzyżuje rękawice z młodszym o prawie dziewięć lat Andrzejem Wawrzykiem.

- Polsat Boxing Night to największa gala pięściarska w Polsce. Mogę powiedzieć jedno - będą grzmoty - zapowiada Sosnowski.

Grzmoty? Trudno jednak sobie to wyobrazić. Kibice pamiętają zapewne doskonale ostatnie powroty na ring Andrzeja Gołoty czy Tomasza Adamka. Delikatnie rzecz ujmując, wiekowym, polskim pięściarzom brakowało świeżości. Czy Sosnowski jest w stanie czymś zachwycić? Wydaje się, że jest to powrót tylko dla pieniędzy, choć oczywiście jego nazwisko nadal z pewnością elektryzuje sporą grupę fanów boksu w naszym kraju.

Sosnowski faworytem starcia na pewno nie będzie. Andrzej Wawrzyk na zawodowym ringu przegrał tylko raz. Trzy lata temu, w walce o pas mistrza świata, musiał uznać wyższość doskonale znanego na pięściarskiej scenie Rosjanina Aleksandra Powietkina. Poza tym, ma na swoim koncie 32 zwycięstwa, w tym 18 przez nokaut. Dodajmy, że w tym roku Wawrzyk wrócił do ringu po poważnym wypadku samochodowym. I to w dobrym stylu, bo pokonał przez techniczny nokaut Marcina Rekowskiego.

W głównej walce wieczoru gali Polsat Boxing Night zobaczymy naszego mistrza świata Krzysztofa Głowackiego i mistrza olimpijskiego z Londynu, Ołeksandra Usyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki