MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polpharma Starogard zaczęła sezon ligowy z przytupem

Krzysztof Michalski
Mindaugas Budzinauskas
Mindaugas Budzinauskas Fot. Tomasz Bołt
Polpharma Starogard Gdański w niedzielę wygrała 83:82 z Anwilem Włocławek. Dla Kociewiaków to wymarzona inauguracja nowego sezonu.

Koszykarze Polpharmy Starogard Gdański rozpoczęli nowy sezon w podobny sposób, jak kończyli poprzedni. Z Anwilem wygrali po punktach zdobytych w ostatnich sekundach spotkania, co było ich znakiem rozpoznawczym na finiszu sezonu 15/16. - Myślę, że wynika to z tego, że mamy doświadczoną drużynę i niejeden z nas w swojej karierze takie zacięte końcówki przeżył - tłumaczy kapitan zespołu, Marcin Flieger. - Pokazaliśmy, że jesteśmy bardzo odważnym zespołem i potrafimy wygrać mecz w końcówce nawet, gdy nie idzie. Dodatkowo uczyniliśmy to z bardzo trudnym przeciwnikiem - mówił po meczu Mindaugas Budzinauskas, trener Polpharmy.

Przeciwnikiem trudnym, bo celującym minimum w ligowe podium. Oczywiście po jednym meczu nie można wszem i wobec głosić, że w Starogardzie rodzi się postrach ligowych gigantów. Jednak już przed sezonem mówiło się o tym, że Budzinauskas ma pod swoimi skrzydłami zespół, który może być groźny dla każdego. - Wiadomo, że zawsze fajnie rozpocząć sezon od wygranej, zwłaszcza z tak silnym zespołem. Chcemy pokazać, że jesteśmy grupą ambitnych i walecznych ludzi i możemy walczyć w tej lidze z każdym - deklaruje Flieger.

Kapitan starogardzkiej ekipy jest jednym z elementów trzonu zespołu, który udało się zachować z poprzedniego sezonu. Do tego trzonu dołożono kilka nowych elementów, na czele z wracającym do Polpharmy Anthony’m Milesem, który w niedzielnym starciu z Anwilem był najlepiej punktującym graczem Kociewiaków.

- Jesteśmy zespołem lepiej zbilansowanym niż w zeszłym sezonie. Mamy więcej opcji w ataku i zawodników, którzy wchodząc z ławki są w stanie wnieść sporo jakości do naszej gry - twierdzi kapitan.

O co więc Polpharma chce grać w tym sezonie? - Jesteśmy w grupie drużyn myślących o play-offach. Droga do nich wiedzie jednak poprzez skupianie się w pełni na każdym kolejnym spotkaniu. Chcemy grać najlepiej jak umiemy i zobaczymy, co nam z tego wyjdzie - kończy Flieger.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki