Polonia Słubice wygrała dreszczowiec na szczycie IV ligi. Pogromy w Konotopie i Jasieniu

Pojedynek Ilanki Rzepin z Osiedle Sady Polonią Słubice zapowiadał się interesująco nie tylko ze względu na fakt, iż są to derby powiatu. Drużyny te zajmują bowiem dwa pierwsze miejsca w tabeli IV ligi i przed spotkaniem wiele mówiło się, że jego wynik może mieć duży wpływ na walkę o awans. Mecz z pewnością nie zawiódł kibiców, dostarczając im ogromu emocji.

Lepiej w spotkanie weszli gospodarze, ale to słubiczanie otworzyli wynik – w 15 minucie po kontrataku dokonał tego Jakub Świder. Rzepinianie szukali sposobu na odpowiedź i w 26 minucie Mateusz Stefanowicz wyrównał widowiskowym strzałem od słupka. Na początku drugiej odsłony Ilanka poszła za ciosem i po golu Kacpra Lewitzkiego na 2:1 mogło się wydawać, że ma rywala w garści. Wtedy jednak rzepinianie sami wyciągnęli rękę do przeciwnika – najpierw w 71 i 73 minucie dwie błyskawiczne żółte kartki obejrzał Franciszek Borsa, a chwilę później jeden z obrońców Ilanki sprokurował rzut karny, zagrywając piłkę ręką. „Jedenastkę” wykorzystał Oliwier Begier, ale na remisie się nie skończyło. W doliczonym czasie gry starszy z klanu Begierów, Przemysław, strzelił na 3:2 dla Polonii, doprowadzając słubickich kibiców do euforii.

Dzięki zwycięstwu Polonia umocniła się na fotelu lidera, mając już sześć punktów przewagi nad drugą drużyną.

Ilanka Rzepin straciła natomiast pozycję wicelidera na rzecz Lubuszanina Drezdenko, który wygrał w Sulęcinie z miejscową Stalą. Już w 10 minucie wynik otworzył Łukasz Zagdański, a na początku drugiej odsłony Kacper Francuzik golem na 2:0 przypieczętował zwycięstwo ekipy z Drezdenka.

Miejsce za ligowym podium przejęła Stal Felgenhauer Jasień, która na własnym terenie rozgromiła Czarnych Żagań. Już po 18 minutach gry gospodarze prowadzili aż 4:0, po dwóch bramkach Bartosza Koniecznego i również dwóch Jussufa Mwinyi. Chwilę przed przerwą podwyższył Dawid Kaczor, a na początku drugiej odsłony hattricka dopełnił Mwinyi, ustalając tym samym końcowy rezultat na 6:0.

Jeszcze większy pogrom miał miejsce w Konotopie, gdzie tymczasowo mecze rozgrywa Dąb Sława-Przybyszów. Tam jednak triumfowali goście – Lechia II Zielona Góra – i to aż 9:1, okazując wyraźną dominację już w pierwszych minutach spotkania. Po hattricku na swoich kontach zapisali Michał Pilarczyk i Eryk Grzeszyński, a po jednej bramce dołożyli Franciszek Papież, Mateusz Duczmal oraz Bartłomiej Perz. Honorowe trafienie dla gospodarzy – przy stanie 0:9 – zdobył w 85 minucie Przemysław Jastrzębski.

Zajmująca przedostatnie miejsce w tabeli Korona Kożuchów zanotowała pierwszą wygraną w 2024 roku. W domowym meczu z Z.U. Zachód Sprotavią Szprotawa podopieczni trenera Marcina Świrlika wygrali 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 43 minucie Jakub Poterała. Aktualnie kożuchowianie mają na swoim koncie 13 „oczek”, co nie stawia ich w dobrej sytuacji w kontekście walki o utrzymanie. Do najbliższej bezpiecznej lokaty tracą 12 punktów, a pamiętajmy, że strefa spadkowa może się powiększyć w zależności od rozstrzygnięć w III lidze. Oprócz nich zagrożone miejsca zajmują obecnie ostatnia Spójnia Ośno Lubuskie (7 punktów) oraz mająca nieco większe szanse na utrzymanie Stal Sulęcin (20 punktów).

• Dąb Sława-Przybyszów – Lechia II Zielona Góra 1:9 (bramki: Jastrzębski – Michał Pilarczyk 3, Grzeszyński 3, Papież, Duczmal, Perz)
• Stal Felgenhauer Jasień – Czarni Żagań 6:0 (Mwinyi 3, Konieczny 2, Kaczor)
• Korona Kożuchów – Z.U. Zachód Sprotavia Szprotawa 1:0 (Poterała)
• Stal Sulęcin – Lubuszanin Drezdenko 0:2 (Zagdański, Francuzik)
• Odra Nietków – AstroEnergy Warta II Gorzów 1:0 (Kaczorowski)
• Pogoń Świebodzin – Spójnia Ośno Lubuskie 3:2 (Szymański, Żak, Kamiński – Buszczak, Paradowski)
• ZAP Syrena Zbąszynek – Meprozet Stare Kurowo 2:2 (Kanikowski, Moskalyk samobójcza – Brodowski, Gorgiel)
• Ilanka Rzepin – Osiedle Sady Polonia Słubice 2:3 (Stefanowicz, Lewitzki – Świder, O. Begier, P. Begier)
• Promień Żary – Pogoń Skwierzyna 0:0

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024