Połączenie PKN Orlen i Grupy Lotos - komentuje Mieczysław Struk
Podczas konferencji Mieczysław Struk Marszałek Województwa Pomorskiego wprost mówił, że nie podoba mu się decyzja o połączeniu Grupy Lotos z PKN Orlen.
- Z wielkim ubolewaniem i rozgoryczeniem otrzymaliśmy wiadomość, że zniknie marka Lotos z mapy Pomorza - mówił na czwartkowej konferencji Struk. - Żałujemy, że taka decyzja została podjęta. Przez wiele lat staraliśmy się przeciwdziałać takiemu procesowi zwłaszcza wchłaniania przez Orlen Grupy Lotos także za rządów PO-PSL - nie ukrywam tego. Dziś [13 stycznia 2022 roku - red.] okazuje się, że decyzją zjednoczonej prawicy następuje rozbiór Grupy Lotos.
Dla przypomnienia 12 stycznia br. redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego" Artur Kiełbasiński pisał, że Saudyjski potentat Saudi Aramco i węgierski koncern MOL będą partnerami PKN Orlen w procesie tworzenia koncernu multienergetycznego. Saudyjczycy przejmą 30% akcji w rafinerii Lotosu, a Węgrzy pozyskają część stacji Lotosu. Dokładnie 417 stacji Lotosu trafi w ręce węgierskiego koncernu MOL, który odkupi je za 610 mln USD.
Połączenie PKN Orlen i Grupy Lotos - obawa o utratę miejsc pracy
W trakcie briefingu prasowego Marszałek Województwa Pomorskiego nie krył również obaw o utratę wielu miejsc pracy.
- Grupa Lotos była dla nas niezwykle ważna z wielu różnych powodów. To są oczywiście atrakcyjne miejsca pracy - oznajmiał Marszałek. - Wyrażamy dziś takie obawy, że część z tych atrakcyjnych miejsc pracy stracimy.
Marszałek podkreślał, że to też są znaczące wpływy do budżetu z podatku dochodowego od osób prawnych. Z tego tytułu w 2019 roku do budżetu województwa pomorskiego wpłynęło ponad 70 mln zł, a w 2020 roku ponad 30 mln zł.
Połączenie PKN Orlen i Grupy Lotos - wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski o marzeniach polityków PiS
W całej sprawie stanowisko zajął również wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski, który powiedział, że jest to tylko i wyłącznie spowodowane polityką.
- Wczoraj [12 stycznia 2022 roku - red.] w komunikacie wygłoszonym przez zarząd Orlenu była mowa o tym, że dojdzie do fuzji Orlenu i Grupy Lotos. Ale zdejmując tą całą "pijarową" otoczkę można powiedzieć, że nie mówimy tu o żadnej fuzji. - podkreślał wiceprezydent Gdańska. - Mówimy o rozczłonkowaniu konkretnych aktywów Grupy Lotos. Mamy obawy, że za tymi aktywami zwłaszcza węgierskimi może stać nawet właściciel Rosyjski.
Z-ca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu dodał:
- Jest to spowodowane tym, że politycy PiS-u marzyli o tym, że będą mieli wielkie przedsiębiorstwo paliwowe.
Borawski podkreślał, że z punktu widzenia Gdańska tracimy podmiotowe przedsiębiorstwo największe w naszym mieście, które było mecenasem wielu wydarzeń sportowych, kulturalnych i społecznych. Ponadto zaznaczył, że z biegiem czasu wielu pracowników administracyjnych oraz menadżerów zmieni miejsce pracy albo je ostatecznie straci.
Połączenie PKN Orlen i Grupy Lotos - stanowisko Grupy Lotos
Po zakończeniu oficjalnej części konferencji głos na temat wypowiedzi samorządowców zabrał Adam Kasprzyk, rzecznik Grupy Lotos.
- Jak państwo słyszą wszystko, co pada tutaj podczas już kolejnej konferencji prasowej, jest w trybie przypuszczającym, natomiast my chcemy rozmawiać o faktach - w taki sposób wypowiedź rozpoczął Kasprzyk.
Rzecznik prasowy Grupy Lotos stanowczo powiedział, że nikt nie zakłada, że będą likwidowane miejsca pracy.
- Kompetencje położone w Gdańsku będą rozwijane - będą potrzebni specjaliści i fachowcy - komentował Adam Kasprzyk. - Absolutnie nie ma mowy o tym, że będą ograniczane jakiekolwiek miejsca pracy.
Kasprzyk odniósł się także do argumentu dotyczącego współpracy węgierskiej firmy MOL z Rosją.
- Koncern multienergetyczny, który powstanie, rozszerza swoją działalność na terenie Europy Wschodniej. - informuje rzecznik Lotosu. - Chodzi o to, żeby mieć różnego rodzaju aktywa nie tylko na terenie Polski. Mówi się o tym, że MOL to Rosjanie. Proponuję prześledzić choćby informacje prasowe, bo to też nie do końca jest tak. Węgrzy odkupili udziały Rosyjskie w MOL-u, które mieli poprzez biznes Austriacki. Jeśli w ogóle mówimy tutaj o pewnych sympatiach rosyjskich no to Karta Miejska, która upoważnia do zniżek kupowanego paliwa.
Rzecznik Grupy Lotos nawiązał do tego, że Gdańsk zawarł umowę z firmą Amic Energy.
-Gdańsk zawarł umowę z firmą Amic, która jest bezpośrednio w informacjach prasowych podawana jako ślad Rosyjski, a jednak miasto nie zawiera umowy na rabaty z Polską firmą. - mówił Kasprzyk.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?