- Jest on oskarżony o spowodowanie pożaru, który zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach oraz za kierowanie gróźb podpalenia - wyjaśnia Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowa w Pruszczu Gdańskim. - Grozi mu za to nawet do 10 lat więzienia.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyzna od 2010 roku do kwietnia br. groził żonie podpaleniem domu. I tak też się stało. Kazimierz F. 4 kwietnia tego roku około godz. 14.30, pod nieobecność członków rodziny podpalił domostwo. Polał benzyną silnikową piętro, strych i kanapę samochodową.
- Gdy pożar zaczął się rozprzestrzeniać, podpalacz uciekł w nieznanym kierunku - informowała wówczas asp. sztab. Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik KPP w Pruszczu Gd.
Spłonął dom i auto. W sumie straty były ogromne - wyniosły 310 tys. zł. Ogień dostrzegła sąsiadka, która zawiadomiła straż pożarną. Prawdopodobnie mężczyzna po podpaleniu domu, poinformował też o tym kilka osób.
Według naszych informacji, mężczyzna był agresywny w stosunku do żony, kilka razy groził jej, że popełni samobójstwo. Przez kilka dni policjanci nie mogli znaleźć Kazimierza F., więc początkowo podejrzewano, że mógł się targnąć na swoje życie. Po kilku dniach się okazało, że Kazimierz F. przebywa w szpitalu psychiatrycznym, sam się do niego zgłosił kilka godzin po podpaleniu domu. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim 10 kwietnia zatrzymali go, a sąd zadecydował o tymczasowym areszcie.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?